Słuchajcie od jakiegos czasu zauważyłem, że po stałej jeździe z predkością 150 km/h załużmy przez 20 minut gdy sie zatrzymam i zostawie samochód na wolnych obrotach zapala mi sie kontrolka od oleju! Jak lekko dodam gazu przestaje sie świecic i znowu jak wróci na wolne obroty to zapala sie ponownie.Z tym tylko ze nie zawsze sie ona zapala. Natomiast jak jade sobie z predkością maks 120 km/h tego objawu nie ma. Spotkał sie ktoś kiedyś z czymś takim ?

Sprawdź stan oleju !!!
A tak poza tym to nie pędź tak
Ale tak serio to albo czujnik poziomu świruje albo jest jak napisałem na początku...

a kiedy wymieniales olej ? Ile masz przejechane od ostatniej zmiany ?

przede wszystkim jaki poziom i "wiek" oleju

zrobiłem równe 10 tys km od wymiany oleju. Poziom oleju jest bez zmian. Nic nie ubyło, wszystko kontroluje.

To może być wina czujnika ? Sprawdzę to w sobotę.

A tak na marginesie to wiecie moze gdzie znajduje sie czujnik o swiateł cofania ??

Może przy lewarku od skrzyni...miałem tak samo w golfie więc może tam...

czujnik jest na skrzyni w okolicy tego czegos co wybiera biegi . Jesli dobrze pamietam ...

a byłby ktoś z Was uprzejmy i zrobił zdjęcie tego czujnika , w kórym on siedzi miejscu ??

Jeśli po ostrej jeździe świeci się konrolka smarowania to poprostu mocno rozgrzany olej jest bardziej płynny i spada ćisnienie wymień olej jeśli bedzie to samo to panewki itp. zakładając że czujnik OK.

Moim zdaniem czujnik jest ok. Dobry olej da jeszcze trochę przebiegu ale remont w najbliższych czasach jest nieunikniony Obym się mylił z tym czujnikiem bo inaczej koszt naprawy spory...

ja wiem czy taki spory jeśli samemu i na dobrych częsciach nie koniecznie firmowych( dla nie których) najlepszych...nie jest tak źle