Witam panowie
Będę się zabierał za powyższe, gdyż tłoczek mi ciężko chodzi, nie odbija, w rezultacie klocki i tarcze się ścierają (a i wrażenia dźwiękowe podczas jazdy są "interesujące").
Mam w związku z tym pytanie (a właściwie kilka):
1) czy wystarczy tylko wymienić te gumowe osłony i ich pierścienie, czy zawsze należy wyjąć cały tłoczek i dopiero wtedy majstrować, oczyszczać, itd.?
2) jeżeli trzeba będzie wyjąć tłoczek, to czy będzie potrzebne jakieś narzędzie do wyciskania albo wybić go od tyłu, czy wystarczy wypchnąć go mocno pracując hamulcem?
3) czym przesmarować oczyszczony tłoczek i jego cyliderek?
4) czy po odłączeniu przewodów hamulcowych należy je czymś zatkać (jakimiś wtyczkami) czy może "podwiązać" jakimś drutem, aby nie wylewał się płyn hamulcowy?
Z góry wielkie dzięki za każdą radę. Nie ukrywam, ze trochę się stresuję, żeby czegoś nie zchrzanić, ale mam nadzieje, że dowiem się od was paru rzeczy, które mi pomogą
Pzdr
Tomek