Zima nieubłaganie odkrywa mankamenty związane z moją kropą.

Mianowicie - nie wiem na jakiej zasadzie to polega i czy na tym ma polegać centralny zamek, ale:

W normalne ciepłe dni po tym jak odpaliłem auto i pozamykałem wszystkie drzwi, zamykały się one automatycznie (dało się je otworzyć tylko od wewnątrz - co mnie generalnie denerwuję) teraz w czasie zimy czasem się zamykają, a czasem nie... Od czego to zależy?

I druga sprawa - generalnie z powodu braku czasu nie mam jak wymienić bateryjki w pilocie i otwieram auto z kluczyka i ostatnio w czasie mrozu muszę otwierać i zamykać drzwi osobno, a nie że z 1 zamka otwierają się wszystkie drzwi.

Wie ktoś o co tu chodzi?

podejrzewam zamarznięcie smaru i z tego względu wszystko chodzi z większym oporem i takie rzeczy się dzieją...

Nie przejmuj się, tez tak mam

to w zasadzie nie masz centralnego zamka skoro musisz wszystkie drzwi zamykac.
wina nie lezy w tym przypadku po stronie baterii lecz wina silownika chyba
U mnie jak tak bede przez dluzszy czas otwieral i zamykal drzwi kluczykiem to tez silownik przestaje dzialac dopiero jak odpale auto to zaczynaja oba drziw sie zamykac i otwierac

Mam centralny tyle, że poprzez te mrozy nie działa.

Chciałem się tylko dowiedzieć o ten "system" automatycznego zamykania się drzwi. Dlaczego w normalne temperatury działa, a w czasie mrozu nie? Czy to jest jakieś przemyślane, żeby się auto samo nie zatrzasnęło czy raczej kwestia temp?

bengal1 jak już pisałem to kwestia temperatury. Od poniedziałku/wtorku nadają ocieplenie i zobaczysz, że się poprawi