Witam wszystkich forumowiczów.
Piszę bo mam poważny problem. Szwagier kupił jakieś 3 tyg. temu Punto 95 1.2 mpi. Auto pochodzi z Włoch 2 lata w kraju. Jeździł nim gość który prowadzenie pojazdu nawet w teorii nie opanował ale jeździł, ale nie o tym. W autku było cng ale jest instalacja wymontowana. Problem jest tego gatunku, iż szwagier przyjechał do mnie wczoraj i nie odjechał bo kontrolka immobilizera nie gasła, a pompa nie podawała paliwa. Nie mogłem go uruchomić do północy wczoraj, dziś padło aku podładowałem, kluczyk przestał świecić po poruszaniu i dociśnięciu wiązki kabli pod czarnym dekielkiem, pompa zaczęła podawać paliwo a samochód nie odpalił i znów aku zajechałem.

Proszę o pomoc w tym problemie. Co może być przyczyną jak to rozwiązać bo samochód uziemiony, a jest niezbędny do jazdy do pracy i nie tylko.
Jeszcze raz bardzo proszę o pomoc.

Sprawdz świece, czy ma olej w silniku, i czy ktos mu psikusa nie zrobil i do tlumika czegos nie napchał. Pozdrawiam

Ma w ogóle iskrę?

Wydech czysty, świece nowe, oleju pod dostatkiem.
Moja diagnoza to zepsuty immobilizer i problemy ze sterowaniem po cng.
Decyzja o oddaniu auta do elektromechanika celem powrotu instalacji elektrycznej do stanu sprzed założenia gazu i obejście immobilizera (chodzi też o to, by nie było problemu z kluczykiem powód prosty tylko 1 oryginalny klucz do zapłonu sprzedawca nie miał reszty.

Zobacz czy antena w stacyjce nie jest uszkodzona. Taki pierścień wokół stacyjki jak i kabel od niego. Znajomy w bravo miał podobne problemy i właśnie ta antena okazała się walnięta.

czyli immo

a nei bylo za zimno przypadkiem?
sprawdz innym kluczykiem jesli masz

Bys musial całą stacyjke razem z immo wymienic.

zawsze imo można wywalić tylko jeszcze w tedy chyba z kompa trzeba go usunąć

ok 70 zeta wykasowanie imo z kompa

Masakra schodzę przedwczoraj po pracy do samochodu wsadzam świerzo naładowany aku. Kręcę, kręcę immo nie świeci on nie pali. Wieczorem koło 19 dzwoni szwagier i mówi, że od strzała mu auto zapaliło. Nie wiem o co chodzi, ale szukam dobrego, rzetelnego fachowca co usunie elektronikę od gazu i ewentualnie obejdzie immobilizer. Może kłopoty się skończą.
Dzięki wszystkim za zainteresowanie temat uważam za zamknięty.

Bez obrazy SOMEONE007 ale Polonez mi zapalił na dotyk a Punto by nie załapało. Kolegi Tipo na gazie (bo pompa paliwa spalona) od strzała pali a dodam, że auto z 89'.

Dzis podobnie mialem, ale w koncu udalo sie zapalic, jak jechalem to mi rwalo czasem autem, spod roboty wyjechalem, ale zgasl i zjechalem na bok, poruszalem kablami, jeblem maska i dziala jak zloto poki co Zobaczymy co jutro sie stanie, jak znow tak bedzie to wy%$#be to immo .... Niezle jaja, a dzien wczesniej smigalem po katowicach i bylo wszystko super.