Witam,

W moim punto cos zaczelo dzwonic. Pojawia sie to w 95% podczas jazdy na 5 biegu, okolo 2500rpm.

Otoz to dzwonienie to tak jakby wziac bebem hamulcowy i jezdzic kamieniem po jego obwodzie, taki jest to dzwiek.

Jakies pomysly? Wiem ze napewno lozysko w prawym przednim kole jest juz troche wybite, pojdzie do wymiany wkrotce. Ale czy to by bylo przyczyna?

Dziekowac.

Wlasnie pierwsza mysl jaka mi przyszla to wlasnie lozysko i na nie bym obstawial.

Łożysko zazwyczaj szumi, coraz głośniej. Moze krzywa tarcza, lub klocki sie sypią. Cylinderek sie zapieka. Proponuje najpierw rozkrecic hamulce i przeczyscic. Potem sprawdzac reszte.

Obroty ok 2500? U mnie przy takich obrotach też coś dzwoniło-brzęczało. Była to osłona termiczna katalizatora (pod spodem, +/- środek auta). Nie mówię, że to na bank to, ale sprawdź

Dzieki za sugestie, mysle ze pierw wymienie to lozysko.
Co do hamulcow, to byly robione w lipcu - kompletne.

Tarcze, klocki, bebny, szczeki + nawet plyn.
Zastanawia mnie ta oslona, bo jak konserwowalem podwozie to taka jakas oslona byla luzna, ale zeby to bylo tak sluchac... zobacze.

Dzieki.

Wydaje mi się, że gdyby cylinderek się zapiekał, to koło wyraźnie by się grzało tak, jak przy spuchniętym gumowym przewodzie. Ja bym raczej sprawdziła pod spodem, tą osłonę.

A co do łożyska, to jeśli będziesz wymieniał to zrób od razu obie strony.

u mnie to samo i jest to wiatrak od dmuchawy śrubuj przełączyć na 3 potem na 1 nawiew i zobacz czy dalej dzwoni jak to to to trzeba rozkręcić i nasmarować