bede wdzieczny bo nie moge podlaczyc obudowy bez tego. A propos tych obrotow to napewno nie silniczek krokowy. Myslalem o regulacji moze wtedy obroty beda trzymac normalnie. A co zrobic jak ten dzyndzel jest urwany? Co kupic gdzie sie znajduje i jak zamontowac. Czujnik jest nowy i na pewno nie jest zepsuty - byl sprawdzany.

ten wezyk ma byc podłaczony do obudowy filtra powietrza wychodzi z tyłu przepustnicy

widocznie mam go włożonego tylko wisi ten wężyk muszę się przyjrzeć.

Czujnik wymienię ten co mam na tego od poloneza bo podobno lepiej wskazuje. Chociaż samochód mi teraz się tak nie nagrzewa tzn. w aucie gorąco ale wentylator się nie załącza - jak nie było mrozów działał normalnie załączył się co jakiś czas, chłodnica nowa wentylator też więc myślę, że na odcinku 15-20 km nie powinien się włączać wentylator bynajmniej się nie włącza a jak na razie wskazówka poleciała mi raz do 1/4 po przejechaniu właśnie 25 km jak jest mniej to stoi w miejscu ani drgnie - może mieliście coś takiego - termostat był tam niby wcześniej sprawdzany no alee... nie wiem może coś doradzicie.

Z tymi obrotami to dam do znajomego mechanika żeby mi wtrysk przeczyścił silnik krokowy i wyregulował co tam będzie uważał - wtedy nie mają prawa mi obroty skakać.

Pozostaje tylko nieszczęsny prędkościomierz co mam tam sprawdzić przy tej skrzyni i jak to naprawić - tak jak pisałem linka naprężona była przesmarowana wszystko dokręcone dociśnięte i padaka bo nie działa.

musisz najlepiej wykrecic linke co jest przykrecana do szkrzyni i zobaczyc czy nie ukrecił sie taki maly dzyndzel co jest wkladany z linka jak jest urwany to linka do wymiany tylko w tedy jakos czeba ten kawalek co sie urwal wyciagnac no chyba ze licznik sie zepsuł ale najlepiej sprawdzic od linki

ok sprawdzę to tylko na kanał muszę podjechać najlepiej wtedy.

Zamieniłem czujnik temp. z oryg. fiatowskiego na tego polonezowskiego i nic znowu ani drgnie... nie wiem co jest bo wężyk dolny po kilku chwilach robi się gorący czyli termostat się otwiera i później się zamyka więc nie wiem co jest. Może wykręce ten czujnik i z podłączonym czujnikiem przyłoże do rozgrzanego silnika i zobacze czy skoczy bo możliwe jest, że coś z licznikiem - wtyczką ? Nie mam pojęcia co jest z tym bo nie będę w nieskończoność wymieniał.


Jeszcze mam pytanie czy ta sonda : http://allegro.pl/sonda-lambda-fiat-panda-punto-seicento-siena-tipo-i1338706234.html podoła w kropku ? wymienie bo coś mi za dużo pali ostatnimi czasy.

http://allegro.pl/orginal-uniwersalna-s ... 45549.html


ja mam sonde uniwersalna ntk prawie rok i sie dobrze sprawuje tamta sonda to jakas bez nazwy producenta

sonda jak najbardziej do punta.

ok dzięki Wam. Może to pomoże w spalaniu bo jak odłączyłem sonde to w sumie nic takiego nie zauważyłem. A jeszcze jedno moglibyście zrobić w wolnym czasie zdjęcie silnika pod maską bo chciałbym jedną rzecz porównać u siebie bo wydaję mi się, że czegoś brakuje..

A propos temperatury to - rozwiązane, problemem była zablokowana wskazówka. Wymieniłem jeszcze termostat na zaś.

Druga rzecz muszę wymienić przepustnicę bo mam urwane śruby w gwintach do obudowy i nie mogę wkręcić nowych Ma może ktoś coś takiego ?

mam taka przepustnice do sprzedania tylko by czabylo przemienic wtrysk bo tamten sie zacinal a pozatym sprawna nie drogo ma cale gwinty jak cos to pisz na prw