Witam, od kwietnia jestem właścicielem punciaka II SX, autko do tej pory sprawowało się bez problemów, niestety od kiedy zaczęła się poważna zima mam takie oto 2 problemy
bardzo często zdarza się ze po włożeniu kluczyka do stacyjki i odpaleniu silnika, komputer resetuje się, wszystkie kontrolki znikają, w tym także predkosciomierz, obrotomierz i wskaźniki temperatury i paliwa. Po paru minutach jak silnik pracuje, systematycznie zaczynają kontrolki, najpierw na chwile, potem na parę sekund pojawiać się, przy czym migoczą i komputer dalej resetuje się, aż gdy po 4-5 minutach wszystko wraca do normy. (spodziewam się ze gdzieś wilgoć się zbiera, czy miał ktoś podobny problem?)
2 sprawa dotyczy wspomagania, raz na jakiś czas przy skręcie czy to w lewo czy w prawo wysiadało wspomaganie, po ponownym odpaleniu wszystko jest ok. Dzisiaj podczas parkowania wydarzyło się to z 6 razy co mnie dosyć mocno poirytowało, dopiero po włączeniu funkcji city bez problemu zaparkowałem.

oba te objawy wskazuja na slabo naladowany akumulator

ale silnik odpala, co prawa wspomaganie może sie wyłączać bo ciągnie prąd jak pracuje.

Dziwne panowie bo właśnie akumulator sobie chwale. Odpala bez problemu w każdych warunkach, ale sprawdzę to i w razie czego podepnę pod prostownik.

może być nie doładowany, sprawdziłbym też jakie jest ładowanie

Ja obstawiam kostkę stacyjki.

ze słabym aku po pierwsze nie odpalimy auta, a tutaj odpala bez problemu tylko budziki świrują.

Ze słabym aku budziki świruja podczas odpalania, a auto nie kręci.

-> http://www.youtube.com/watch?v=ZBRYm_IuZ58

Natomiast jak kostka pada to.... różne dziwne rzeczy się z budzikami dzieją Zdarza się nawet że auto pracuje bez problemu a tu nagle wszystko gaśnie, silnik też a jakaś kontrolka np. swiateł sie świeci na budzikach.



[ Dodano: 09 Sty 2011 18:48 ]
A jak mamy problemy ze wspomaganiem przez nie ładujacy alternator to w momencie kiedy zaczynają się problemy aku jest rozładowany na tyle, że auta po zgaszeniu nie odpalimy.

mały update problemu, zauważyłem że wspomaganie pada tylko gdy obroty są poniżej tysiąca, i nie wiem jak u was ale jak jadę na długich światłach, to zdarza się że przez chwile świecą słabiej, nie wiem czy sprawy te się łączą.

Obejrzyj alternator czy nie jest peknięty od spodu

Mi to wygląda na problemy z ładowaniem, światła mogą przygasać (słabiej świecić) jak obroty spadną poniżej 500 jak czasem na parkingu przydusi się silnik podczas parkowania, ale nie poniżej 1000. Sprawdź napięcie na akumulatorze np. godzinę po zgaszeniu silnika jak będzie poniżej 12V to szybko akumulator do domu i pod prostownik. Inna sprawa to jeszcze klemy - mogą być utlenione i wtedy wspomaganie świruje - przerabiałem temat u kumpla. Co do zegarów to nie wiem może jak ipIV pisze: