Szukałem na forum podobnego tematu, ale wszystkie dotyczyły niedziałającego kierunkowskazu, natomiast u mnie działają kierunkowskazy ale kontrolka od nich nie daje oznak życia. Czasem zaczyna działać normalnie, ale po ponownym włączeniu znowu nie działa. Zauważyłem że w momencie jak włączam kierunek (przeważnie w lewo) to jest wyczuwalny lekki opór po czym już wiadomo, że kontrolka nie włączy się. Nie wiem czy kontrolka ma oddzielne sterowanie we włączniku zespolonym, czy problem tkwi gdzie indziej. Podejrzewam, że mogły gdzie styki zaśniedzieć, albo jakaś wtyczka nie łączy przy zegarach albo przy body, tylko właśnie nie wiem skąd sterowana jest kontrolka i które złącza przejrzeć.

Kontrolka raczej nie jest sterowana oddzielnie z przełącznika. Można sprawdzić wtyczki, albo może jest jakiś zimny lut, i nie zawsze łączy.

No to coś już, wiem. Ale dzisiaj doznałem niemałego szoku. Wczoraj cały dzień może z dwa razy kontrolka działała, a dziś przez cały dzień wszystko ok Jutro muszę na spokojnie po wtyczkach popatrzeć bo zaczyna mnie ta kontrolka denerwować. Mam nadzieję że nie zalało mi bodykompa, bo ludzie którym nie działały kierunki pisali że zalało im bodykompa i ścieżki się poupalały od kierunkowskazów. Wolałbym uniknąc takiego scenariusza bo kosztowna naprawa by to była. Ale jestem dobrej myśli - kierunki zawsze działają

troche nie na temat, ale a to chyba nigdy nie zwracam uwagi na tą kontrolke, choć może bym dostrzegł jej działanie jak by sie zepsuła dopiero. Bardziej to już słysze klikanie kierunku.

No ja też w sumie na nią nie patrzę, ale jak jest to mogłaby łaskawie działać Wiesz chce mieć samochód w 100% sprawny, ale coraz więcej przez zimę zbiera mi się rzeczy do zrobienia więc trzeba zacząć od tych pozornie łatwych do zrobienia. No a pykania to ja właśnie zazwyczaj nie słyszę bo radyjko, mimo że jest wkurzające, to jeszcze przekaźnik od kierunków potrafi zagłuszyć

[ Dodano: 03 Gru 2011 20:00 ]

Odgrzeję trochę mój temat...

Całe lato i część jesieni miałem spokój z kontrolką kierunkowskazów (znaczy działała jak należy), jednak nastał czas, że jest wilgotno/chłodno/mniej jeżdżę (*właściwe podkreślić ) i dzisiaj znowu wrócił problem. Kierunkowskazy działają, awaryjne działają, przy zdalnym zamykaniu/otwieraniu samochodu kierunki działają, a kontrolka chwile pomiga i przestaje dawać jakiekolwiek oznaki życia.

Jutro mam zamiar zdejmować zegary i poszukać przyczyny tam, ale mam pytanie do znawców elektryki PII, jak są sterowane kontrolki w puncie? Chodzi mi o to czy zwyczajnie, idzie kabel do body i steruje diodą w zegarach, czy wszystko idzie po sieci CAN? Jeżeli to drugie to pewnie zegary zdychają i trzeba czekać do wiosny żeby wszystko wróciło do normy i się przyzwyczaić

Jedną rzecz jaką zauważyłem, jak włączyłem nawiew ciepłego powietrza na szybę (czyli szło ono kanałami za licznikiem) po jakiejś godzinie kontrolka odżyła na chwilę.

Testowałeś kontrolkę w FES'ie?

Brak ELM'a więc nie, właśnie studiuje schemat instalacji elektrycznej, z którego wynika, że zegary są sterowane przez CAN więc najprawdopodobniej to w nich leży przyczyna, bo skoro kierunki działają to znaczy, że kontrolka również powinna. Zresztą jak włączę awaryjne to trójkąt pod przyciskiem mruga, a kontrolka na liczniku nie.

[ Dodano: 03 Gru 2011 22:01 ]

Mam nadzieje że z komputerem pokładowym (Body) wszystko w porządku, naprawa byłaby kosztowna.

[ Dodano: 03 Gru 2011 22:09 ]

Jak tak sobie pomyślałem teraz, to kontrolka od kierunków, poprzednim razem odżyła po wymianie akumulatora, może po prostu komp lub liczniki łapią jakieś błędy po dłuższym działaniu i akurat kontrolka od kierunków świruje? Zaraz spróbuję na noc odłączyć akumulator i zobaczę czy rano będzie działać. Może tak proste rozwiązanie okaże się skuteczne?

[ Dodano: 03 Gru 2011 22:34 ]

Po odłączeniu akumulatora na 2 minuty i ponownym podłączeniu upragniona kontrolka odżyła


Ciekawe na jak długo i dlaczego tak się dzieje?
W każdym razie stałem pod blokiem z włączonym kierunkowskazem dobre 5 minut i żyła.

Mi się wydaje, że problem leży w jakiejś kostce ;> poruszaj i dociśnij wszystkie

No wczoraj próbowałem z tymi przy bezpiecznikach (nawet przy jednej wtyczce zapinka rzeczywiście zeskoczyła), ale w momencie jak kontrolka nie działała to ruszanie i dociskanie wtyczek nic nie zmieniało. Musze odebrać od kumpla imbusy i zabrać się za demontaż licznika, może kostka przy nim jest luźna, chociaż poza tą jedną kontrolką wszystko inne nie stwarza problemów.

Można jeszcze kapnąć kalafonią na luty diody i lekko przygrzać

Jeszcze cały czas się zastanawiam też nad tym czy gdzieś wilgoć się nie dostaje do body, albo zegarów. Ktoś na forum pisał że mu woda się sączyła do body aż pewnego dnia stracił kierunkowskazy i komp do wymiany. Tylko nie wiem czy dużo roboty jest żeby body wyciągnąć?

[ Dodano: 29 Gru 2011 08:16 ]

Samochód stał dwa tygodnie nie ruszany i problem nadal jest. Wczoraj udało mi się nagrać filmik pokazujący zjawisko niedziałającej kontrolki kierunkowskazów. Jakość fatalna, ale widać co się dzieje

http://www.youtube.com/watch?v=-xB2Q2NRILo&feature=youtu.be

A znowu dzisiaj rano wszystko wróciło do normy.

mi to wygląda na ewidentny zanik prądu według mnie musisz kupić preparat do styków elektrycznych i popsikać nim wszystkie kostki w body kompie oraz wtyczke w zegarach i tak profilaktycznie ja bym wyciągnął wszystkie bezpieczniki i tam również napsikał tego preparatu powinno pomóc

No mam zamiar się zająć w sobotę stykami, zobaczę co to da, chociaż mimo takiej dziwnej pracy kontrolki kierunkowskazy działają normalnie.

Bo kontrolka działa niezależnie

No działa, ale z tego co wybadałem to jest sterowana przez CAN razem z wszystkimi innymi kontrolkami, więc albo usterka tkwi bezpośrednio w liczniku (jakiś zimny lut, przerwana ścieżka), albo w body. Jeżeli były by winne styki przewodów to prędzej na zewnątrz by nie działały światła, lub nie działały by wszystkie kontrolki.

Skłaniam się w kierunku gromadzącej się gdzieś wilgoci, bo jak włączę ogrzewanie wylotami na twarz, to po dłuższej chwili wszystko wraca do normy.

Ale jak pisałem wcześniej w sobotę mam nadzieje się okaże, bo mam zamiar na poważnie się tym zająć.

[ Dodano: 31 Gru 2011 14:32 ]

No więc, wracam z pola bitwy (filmik później pokaże, że na dworze jest jak na poligonie), ale do rzeczy. Zdjąłem zegary i posprawdzałem kostkę przy nich - wszystko ok, poza tym że licznik już był przez kogoś rozbierany, więc przebieg na 99% mam kręcony

Później zająłem się body, wypiąłem wszystkie złącza, rozebrałem body na części, śladów wilgoci nie znalazłem, a styki czyste.

Po złożeniu, okazało się że kontrolka znowu bezproblemowo działa, ciekawe na jak długo.

[ Dodano: 25 Lut 2012 18:25 ]

Dzisiaj po sylwestrowym czyszczeniu kontrolka znowu przestała działać. Jednak tym razem od razu podłączyłem ELM327 i zrobiłem test kontrolki kierunkowskazów - okazało się że kontrolka nie działa więc uszkodzenie jest gdzieś w zegarach. Więc tym razem rozebrałem w drobny mak zegary, poprawiłem lutowanie diody od kierunkowskazów i kostki łączącej zegary z instalacją samochodu, oraz popsikałem preparatem do czyszczenia styków tą kostkę. Kontrolka znowu działa, ciekawe na jak długo tym razem.

Miałem podobnie ze wskaźnikiem i kontrolką paliwa. 2x u mnie stan paliwa spadł sam od siebie do absolutnego zera. Za pierwszym razem zanim dojechałem do garażu to już było ok (wcześniej wskazówka wskazywała 0, zapaliła się kontrolka, a zasięg "--"), ale na wszelki wypadek wyjąłem wtyczkę z pompy paliwa i ją z powrotem zamontowałem.
Niespełna tydzień temu sytuacja się powtórzyła (wskazówka 0, kontrolka, ale o dziwo zasięg się wyświetlał). Znów dorwałem się do wtyczki przy pompie paliwa i nic, zero poprawy. Postanowiłem więc zrobić test w FES'ie. Jak tylko zacząłem odkręcać pokrywę bezpieczników to się naprawiło.
Poruszałem jeszcze delikatnie wtyczkami i wiązkami przypuszczając, że gdzieś nie ma dobrego styku, jednak poziom paliwa już nie spadał. Do dziś nie wiem co może być grane. Sytuacja podobna jak Twoja, tylko dotyczy innej kontrolki

domin45670 jak dla mnie to oczywiste, że u mnie usterka tkwi w zegarach bo skoro podłącze FES do zegarów i mogę wykonać każdy test poza kontrolką kierunków no to mam winowajcę. Szkoda tylko, że nie wiem co w zegarach może powodować takie zachowanie. Oczywiście żadnych błędów nie było w pamięci zegarów. Jeżeli to kwestia zimnych lutów to mam nadzieję, że już po kłopocie, jeżeli nie to pozostaje mi tylko wymiana diody, bo lutowanie elementów smd jest poza możliwościami mojego sprzętu do lutowania. W Twoim przypadku pewnie jakieś styki przy body, albo skrzynce bezpieczników nie łączyły.

[ Dodano: 30 Sty 2013 15:52 ]

Standardowo problem niedziałającej kontrolki wrócił i tej zimy... Nie czekając na nic wziąłem zegary do domu i wymieniłem diodę od kierunkowskazów oraz poprawiłem luty przy elementach związanych z nią. Jak się okazało był zimny lut przy układzie sterującym kontrolkami.

Witam, odgrzeję temat.
Mam problem z lewym przednim kierunkowskazem - nie świeci. Po włączeniu kierunków kontrolka na desce, boczny, tylny działają szybciej, przedni ani drgnie. Żarówka ok (sprawdzałem na innych). Bezpiecznika F53 jeszcze nie sprawdzałem, ale myślę, że to nie jego wina, bo zdaje się, że F53 odpowiada za wszystkie kierunki, a prawe są ok.
Czyżby znów zniknęła masa? Da się ją jakoś odzyskać w domowych warunkach?
Czy może jeszcze inna cholera