Najprędzej wodę raczej (?)

Zauważyłem, że coś mi kapie z wozu. Zaglądam pod a tam kropelki lecą z tłumika z tym, że wygląda to tak jakby była w nim dziura i wylatywał z niego płyn ( nie leci z wylotu tylko właśnie kawałek za katalizatorem )


Dziury to raczej nie ma bo by hałasował.

Może ktoś coś wie?

Jeśli będzie malutka dziurka to raczej tego bardzo nie usłyszysz.

Jutro go podniose i wyczuję ale możliwe, bo dookoła jest trochę rdzy.

To zaspawa się?

Pewnie, że tak. Tylko nie wiem jak będzie z trwałością. Wydaje mi się, że długo to nie wytrzyma. W miejscu spawu będzie pewnie lecieć od nowa po jakimś czasie

Ok dziękówa . Kliknę w ,,pomógł''

Ależ nie ma za co

ten plyn to woda. to normalne o tej porze roku. i moim zdaniem Kolego nie oplaca sie zapwawywac tego. lepiej wspawac jakis kawalek tlumika;)
kupisz na szrocie za 10 zł , nawet za 5. i bedziesz mial pewne ze dluzej sie potrzyma.

ale dziura jest minimalna, ledwo kapie

z czasem sie powiekszy

tylko jak zaspawasz ,a woda się nazbiera to może zalodzić tłumik i nie zapalisz auta bo lód zatka wydech.

dlatego póki nie pierdzi głośniej zostaw jak jest. A jak będziesz słyszał głośniejsze pierdzenie to wtedy sobie z tym zrobisz. Póki co jest zima, a było sporo przypadków, że zamarzła woda w wydechu i nie dało się odpalić auta.

W mojej ex skodzince favorit tłumik kilka razy był spawany, łatany i przez 5 lat mu się nie zamarzło, jakim cudem lud może zatkać tłumik? Jakoś nie mogę sobie tego wyobrazić

poszukaj były o tym tematy na forum

lud to raczej nie ale lód pewnie może

jak on tam lud zmieści

[ Dodano: 26 Lut 2011 19:33 ]
i czy się zgodzą wejść

nickoo jak się odpowiednio zachęci lub jeszcze do tego zapłaci to czemu nie