Siema. W przyszłym tygodniu rozpoczynam mały remont a w sumie to wykończenie małego pokoju. Będzie mi to robił znajomy Pan. Mam dylemat czy na ścianie mają zagościć wszystkim znane panele ścienne czy nowoczesne abstrakcyjne wykończenie w postaci tapety w różnych kolorach. W chwili obecnej ściany są krzywe i zachlapane zaprawą murarską. Pytanie jakie będą różnice w nakładzie pieniędzy pod położenie paneli a tapety? Wiadomo że pod panele ściany muszą jedynie być proste i pionowe. Pod tapetę idealnie gładkie itd. Jak wygląda sprawa od strony praktycznej. Może ktoś zajmuje się wykończeniówką i podzieli się doświadczeniem i udzieli pomocnych rad.
Dzięki i pozdrawiam.

Jeśli to ma być pokój, to panele bym sobie odpuścił. Miejsce paneli jest ewentualnie w przedpokoju. Ale to moje zdanie. Jeśli nie masz idealnie gładkich ścian, to świetnie sprawdzi się tapeta z włókna szklanego. Wystarczy ją później pomalować na dowolny kolor.

Zależy ile chcesz przeznaczyć pln na ten remont opcje są różne można poprostu troche podrównać ściany gipsem i tapety na to albo zrobic porządna gładz i tapety lub malowanie kolejna opcja to jakiś tynk ozdobny lub jakis kamień elewacyjny wszystko zalezy od kasy czy to ma byc coś skromnego czy cos droższego i wygladem lepszego

nie rób wiochy z pokoju.
Na ściany proponuje gładź i fajny kolorek a jak bardzo chcesz motyw paneli to zapoznaj się z systemem Gekko od Classen.

[ Dodano: 18 Mar 2011 22:04 ]
Jak chcesz takie panele to bój sie Boga...

ściana musi oddychać a za takim syfem się dusi i robi się grzyb. Poza tym to traci socjalizmem i brakiem jakiegokolwiek stylu.

rigipsy zapodaj


sadoo zgadzam sie, prl jak nic

sadoo, masz dar przekonywania.
Decyzja zapadła, na ścianie ląduje gładź i farba, nie wykluczone że w dwóch kolorach. Myślałem nad połączeniem srebra i błękitu, ale jeszcze pomyślę.
Dzięki za pomoc.

I bardzo dobra decyzja.

Wiesz jeszcze pozostaje kwestia jak wyglądają Twoje ściany. Bo jak stan jest tragiczny to gładzi nie opłaci się robić. Raz, że dużo roboty a dwa, że koszta będą spore. Może bardziej opłaci się ściany wyrównać za pomocą płyt KG, wtedy zaledwie kapkę się robi gładzią żeby frezy wyrównać i ściany są idealnie gładkie. Trochę kleju do płyt KG trzeba kupić i się zrobi. Ja tak zrobiłem swoją kuchnię i jest spoko co prawda jeszcze mi wykończenie zostało ale jakoś się nie chce. Co najlepsze żeby odpowiednio wyrównać ściany wystarczy gumowy młotek no i może kawałek deski.

Żeby zobrazować jak to wygląda załączam zdjęcia z remontu i po remoncie.
http://img263.imageshack.us/i/p0308101938.jpg/
http://img8.imageshack.us/i/p030810193901.jpg/
http://img217.imageshack.us/i/p2403111310.jpg/

Ja też jestem za płyta KG. Jak Ci się chce to można zbić tynk i na cegłe położyć płyty.Jak pod tynkiem jest ładna cegła to można ją wyczyścić uzupełnic fugę i polakierować. Znajomy ma tak zrobioną jedną ściane(reszta gładź) w salonie i mi się podoba.

jeśli nie masz ocieplonego domu to przy gładzi będziesz miał też wilgoć i grzyba, prawie nie ma możliwości żeby przed tym uciec
nawet wentylacja słabo się spisuje
ale jeśli już robić gładź to otwory wentylacyjne muszą być

wolałbym dać płyty na stelażach

Jeszcze bardziej się zmniejszy. Musisz dać uchwyty pod profil żeby go wypionować. A co za tym idzie jeszcze mniejszy pokoik.