Normalnie używam
MIO P560i z Automapą, navi spisuje się świetnie, ale jako, że mój brat coraz częściej pożycza owe MIO, wpadłem na pomysł, żeby w rolę navi wcielić mój stary telefon.
Sony Ericsson Xperia X1 - telefon również działa na Windows Mobile, procesor ma szybszy niż w MIO (528MHz vs. 400MHz), ekran mniejszy (3" vs 3,5"), ale o większej rozdziałce (800x480 vs. 320x240). Telefonu nie używam z prostej przyczyny: ma antenę w dolnej części, co w miejscach o słabym zasięgu (mój dom

) stwarza spore problemy przy dzwonieniu. No i nie warto mi go sprzedawać, bo nie starczy nawet na jakieś navi z biedronki
Tyle wstępem. Postanowiłem więc zamotać X1 w Kropku, co rozpocząłem od kupna uniwersalnego wieszaczka do PDA, zdjęć brak. Okazało się, że przez zbyt długie ramię wieszaczka navi wpadała w drgania, jest opcja na skrócenie ramienia samemu, ale możliwe, że X1 ze swoim małym jednak ekranem, byłaby dość daleko od wzroku, a winne jest olbrzymie pochylenie przedniej szyby w GP. Tyle drugim wstępem
No i czekając na kogoś na parkingu wymyśliłem coś, co zobrazuję zdjęciami, bo i tak za dużo już napisałem...
To tylko
prototyp, zrobiony z tego co znalazłem w schowku, ale działał.
A tutaj wersja finalna z dwóch frotek od młodszej siostry.
I co najlepsze, to działa, a
koszt wykonania wyniósł
2PLN. Jak widać X1 ma obraz ostry jak żyleta, trochę boli ten mały ekran...
A tutaj z punktu widzenia kierowcy, kierownica nie zasłania, navi się nie telepie, a że navi i tak się bardziej słucha, niż obserwuje, to z odrywaniem wzroku od drogi nie powinno być problemów.
Widać też jak zamotałem zasilanie, żeby mi się kabel nie plątał. U góry jest kabel od MIO, mam ładowarkę USB zamotaną ślicznie w tunelu, że kabelek wychodzi spod szyby (+ mały wyłącznik w tym schowku pod panelem od nawiewów), niestety tego kabla już raczej bardziej nie wyciągnę spod deski, więc puściłem tymczasowe zasilanie używając slotu CD w radiu, żeby się kabel nie pałętał
Docelowo zasilanie ma być z tego kabla od MIO, nie przeszkadza mi on na desce, a gdy jest nieużywany leży właściwie niewidoczny w szczelinie pod szybą.
Mam nadzieję, że ten tutek przyda się komuś, kogo chiński telepiący się wieszaczek na PDA wyprowadził z równowagi tak jak mnie.
I tu pytanie do ekspertów:
czy zasłonienie tego wylotu powietrza może mieć wpływ na pracę klimatyzacji?