Po zimie klima nie działa - diagnoza - brak czynnika. Przy okazji dowiedziałem się, że rozleciało mi się sprzęgło w kole pasowym alternatora, do wymiany jest też napinacz paska akcesoriów i sam pasek

No po prostu cudnie... lekko licząc 1000PLN nie mój. Na razie jeżdżę i się zastanawiam czy kupić regenerowany alternator czy oddawać mój do regeneracji (tylko gość w serwisie mnie ostrzegł, ze jak się za długo będę zastanawiał to może już nie być czego regenerować).
Na Allegro widziałem regenerowany za 400zł z przesyłką, regeneracja ma kosztować około 350zł (robiłbym to w ASO, ale oni wysyłają ten alternator do kogoś do regeneracji, czekają aż wróci i wstawiają ten sam, zregenerowany - niby mają się ze wszystkim wyrobić w 2 dni). Z kolei gość z Allegro trochę mnie zaniepokoił, bo powiedział, że w tej samej cenie może mi sprzedać chiński zamiennik, tylko bez koła pasowego (co mnie nie urządza, bo ono mi się rozleciało), tylko zastanowiło mnie czy on czasem nie sprowadza tej chińszczyzny na części i w oparciu o nie nie regeneruje tych oryginalnych.