Punto 1.2 75

Pytanie do tych którzy kiedyś odłączali sondę i jeździli be niej.

Jak zachowywał się wtedy samochód?
Jakie były różnice z działającą sonda i bez niej?
Gdzieś wyczytałem że sonda zaczyna działać dopiero jak osiągnie temp 300 stopni. Czyli na gorącym silniku. To by się zgadzało z moimi objawami.
więc teoretycznie przy odłączonej sondzie na zimnym silniku nie powinno być różnicy.

Nie wiem czy moja działa i nie wiem czy to w ogóle sonda więc chcę porównać objawy z kimś kto miał sprawne inne czujniki i tylko sonda mu padła.

Nie dawno miałem problemy z sondą tj większe spalanie , przymulanie , kopcenie czasem na czarno no i marchewa przy temp cieczy powyżej 70stopni.
Na odłączonej sondzie na zimnym wszystko Ok , a po nagrzaniu problemy i kontrolka wtrysku. Po wymianie sondy wszystko wróciło do normy wtrysk nie zapala spalanie spadło.

Faktycznie to sonda była

szarpał przy dodawaniu gazu i mulił.
kolega podarował mi sondę od skody octavi.
Zamontowałem i prawie działa, czasami delikatnie przymuli ale jest bez porównania lepiej.
ciekawe jak będzie ze spalaniem na tej sondzie ?