Tylko uważaj, bo jak mu kamień spadnie z silnika to wprost pod koła!

I-ke na poczatku pucowalem co tydzien, odkurzalem, dbalem i po jakims czasie przestalem tak dbac - samochod lekko byl zaniedbany.
Teraz pucuje i czyszcze regularnie i tak zamierzam trzymac ... autko wozi mnie do pracy, szkoly, klientow po pracy, musi byc sprawne, zadbane ... bo to wizytowka wlasciciela

Kamieni tam nie ma sprawdzałem ....jak coś to żwirek i piasek dostajacy sie przez szpary w nadkolach

W każdym razie coś musi mu leżeć, że tak się psuje...

Filtr powietrza ???

Ile razy na miesiac go myjesz?

Jeżeli jest deszczowa pogoda to rzadko bo i tak sie pobrudzi a jak jest przykurzony lekko to szybko lakier nie blaknie na słoncu heh..ale staram się go dosyć często myć.

Czy jak widzisz "kupke" ptaszka na autko, od razu biegniesz i ja zmywasz?

Oczywiście,ze tak i nie ważne gdzie by się znajdowała

Czy jak dzieciaki na ulicy sie bawia, patrzysz przez okno zeby tylko nie dotknely samochodu?

Zawsze!!

Czy jak parkujesz liczysz wzrokiem czy czasem auta o bok nie zahacza cie drzwiami ?
Na ten temat nawer nie powinno się dyskutowac ,to oczywiste ze tak


Jak kupowales samochod, sniles o nim i myslales: "jak bede go mial bede go pucowal, myl, czyscil, odkurzal, piescil nawet co dziennie"?

Nie pamiętam, ale zawsze dbałem o samochody

Jak to jest u WAS ????

Moje autko jest dla mnie jak członek rodziny i nie wyobrażam sobie,aby nie dabać o niego..samochód jest wizytówką właściciela

Z początku często, nawet co tydzień, teraz rzadziej, tak raz na 2-3 tygodnie


Różnie Zazwyczaj zmywam jak zauważę, zwłaszcza z szyb. Karoserii sięspecjalnie nie przyglądam, ale jak widzę to zmywam bo ponoć trochę żrące dla lakieru sa takie ptasie "kupki"


Patrzeć nie mam jak ale myślę o tym by stał na parkingu "nieskalany" cudzą ręką


Oj wkurzam się...


A można inaczej?


Bo ja wiem? To zależy jaki miałeś punkt widzenia Ja tam szacunek do samochodów miałem zawsze Nawet w tv w filmach nie lubiłem jak niszczyli jakieś ładne autka

hmm ciekawe pytania
ale powiem inaczej samochod to nie jakas metalowa puszka on ma dla mnie dusze i jest czlonkiem rodziny
parkujac staram sie aby stawac na parkinagach tak jeden za drugim a nie jeden obok drugiegeo chyba ze juz nie ma wyjscia ale wtedy przygladam sie uwaznie kto kolo mnie staje a jak przychodze to zawsze zerkam samochod z dwoch tron czy nie ma wgniecen jak sa i pasuja do obok stojacego samochodu to zaraz staram sie aby bylo 1:1 znaczy sie on mi wgniecenie a ja mu szrame do blachy na duzej powierzchni drzwi niech sie ucza jezeli chodzi o dzieciaki na dworze to jak tylko widze biegajacych kolo samochodu to zaraz opieprzam mozna by powiedziec ze czasem przesadzam no ale on z wiekiem zyskuje wartosc

thomas ty brutalu

2-3 bo tacie się nie chce


Raczej tak


Bawie się centralnym zamkiem przez okno i uciekają


Nie wiem, nie zdażyło to sięjeszcze


Ostrożności nigdy za wiele

Jak najbardziej się zgadzam
Idąc do samochodu i widząc, że jest czysty na zewnątrz i w środku wsiadam do niego z uśmiechem i mam dobre samopoczucie

[ Dodano: Pon Lip 16, 2007 4:31 pm ]

Tą przypadłość też mam

Fajny temacik

Ja to mam Puntozboczenie



Oczywiscie


Oczywiscie, czasem nawet lepiej przeparkowac


42? tyle mam jak pilka przeleci metr obok


Standard

Do tego kupuje najlepsze oleje i tankuje V-Power Racing 99+ mniej wiecej jako 20% ogolnie kupowanego paliwa

To bardzo nie szanujesz swojego silnika

A to niby dlaczego? Jestes pierwsza osoba, ktora tak twierdzi. Przeczytalem kilka artykulow o V-power i albo twierdza, ze niewielka roznica albo zachwalaja paliwo. Ja tankuje ze wzgledu na dodatki uszlachetniajace raz na jakis czas. (jak mam kase, jak nie to 95:P )


"W Shell V-Power Racing zastosowano technologię FMT (Friction Modification Technology). Ta sama technologia została użyta w 2006 r. w samochodach wyścigowych Ferrari. Została stworzona, aby obniżyć tarcie dzięki pokrywaniu powierzchni najważniejszych części silnika w specjalną powłoką pozwalając w ten sposób uwolnić cenną energię.

Zapobiega powstawaniu osadów na zaworach i w układzie wtryskowym, a w przypadku istniejących zanieczyszczeń – usuwa je, aby zwiększyć efektywność silnika i skrócic czas reakcji.Shell V-Power Racing pomaga dłużej utrzymać nowy silnik w dokonałej kondycji, a także może przywrócić młodość weteranom szos." Starczy?

Jeśli chodzi o mnie to dbam o moje auto...
Najważniejsze jest aby był porządek w środku i pod tym względem jestem zboczeńcem, z czego mają ubaw osoby, które jeżdżą ze mną, moja dziewczyna chyba się przyzwyczaiła- nie cierpię poprosti piasku na dywanikach i kurzu na desce, jak się uprę to mogę walczyć z tym codziennie, albo częsciej...
jeśli chodzi o zabawy dzieci, jeśli nie przeginają niech robią co chcą jestem w o tyle lepszej sytuacji, że auto parkuję w garażu lub na podjeździe za bramą, wiec jest w miarę bezpieczne.
Z myciem nie przesadzam, ale robię to raz na tydzień, czasem dwa,chyba że się konkretnie pobrudzi no to doraźnie, raz w miesiącu woskowanie itd...
Ptasie kupy zazwyczaj usuwam, bo kiedyś gdy byłem na wakacjach jakiś ciężki bombowiec nawalił mi na maskę w mk1 i lakier się odbarwił w tym miejscu... Ale cieszmy się że KROWY NIE LATAJĄ!
Sprawa parkingu wygląda tak, że zostawiam tyle miejsca abym mógł swobodnie wyjść i chyba wystarczy...
A oleje itd to też na czas olej wymieniam co 8 tysięcy,a ON tankuje na Shellu, bo zbieram pkt

hmm
kiedy odbierałem kropka ręce mi sie trzęsły i tylko myślałem żeby dojechać w całości do domu.
Dzieci nie muszę gonić bo samochód stoi na parkingu strzeżonym
ale dzisiaj jakiś bezczelny ptak załatwił mi się na lusterko
co zrobiłbym komuś kto by mnie przyhaczył nie będę pisał bo od razu by wycięło


aha poprzedni samochodu myłem trzy razy w roku,z tym będzie podobnie

Beton ulotkę też moge taka napisać

'99 oktany i utleniacze + inne dodatki zwiększajace moc nie są stworzone do silnika przystosowanego do benzyny 95 oktanowej. za duzo o 4 oktany

Więc dla kogo jest to paliwo, bo jeszcze nie słyszałem o samochodach potrzebujących 100 oktanów, bo tyle minimalnie ma V-Power Racing.
Natomiast czytałem nie raz w prasie motoryzacyjnej i stosowaniu paliwa 98 w zwykłych silnikach i NIGDY nikt nie napisał o szkodliwości.
Poza tym trudno sobie wyobrazić by firma taka jak Shell, o takiej renomie i skali działnia sprzedawała coś szkodliwego dla silnika. V-Power Racing jest produkowany w Niemczech i tam też sprzedawany. Jakoś głupi Niemcy nie doszli jeszcze do takich odkrywczych wniosków jak nasz kolega

Bo silniki przystosowane są do benzyn o liczbie oktanowej NIE MNIEJSZEJ niż 95 okt (lub 98 w niektórych przypadkach), więc wyższa liczba nie szkodzi niczemu.

Dziwnie, że na mojej stacji Shell gdzie mam zanjomą obsługę nie polecają V-Power '99 do zwykłych samochodów

Równie dobrze można zalać samochód benzyną 86 oktanów

Po pierwsze, takiego paliwa o którym piszesz już nie ma, po drugie, masz bardzo "eksperckie" źródła informacji.

Wiesz, mnie jak w jednym serwisie spytałem o opony Yokohama to gość zapytał po co mi chińskie g***o, więc to, że ktoś zajmuje się takimi rzeczami jak opony, czy paliwo, nie znaczy, że się na tym zna...

zoon wszyscy wiedzą o jaką benzyne chodzi ..oni chyba wiedzą co nie co o tej benzynie

..swoją drogą ..myślicie ze nie nadarmo w Oplach montowano kiedys przełączniki na rodzaj benzyny ??

Jak mi sie chce albo cos mnie zmusi! (ale nie ja go myje tylko jade do myjni) ostatnio bylem 4 miesiace temu



To raczej sie umyje jak ma sie szmate pod reka rzecz jasna !


Nie bo moje auto stoi w garazu - a jak graja tozwracam im uwage ale bez przesady by ogladac auto calu czas



Wtedy rozmowa jest juz inna niz w punkcie pierwszym !


Czesciej chcialbym wiedziec czy kierowca danego auta jest kobieta czy facet !


Kiedys sie tak myslalo ale zycie zweryfikowalo poglady

Tumi wiec Twoja peunta jest rowniez i moja Pozdrowionka !

jak sie ubrudzi i uznaje że czas najwyższy to go myje nie prowadze statystyk


zalezy,ostatnio był deszczowy dzień a dzień wcześniej myłem kropka ,wzialem chusteczke i starłem,nie mam obsesji że ścieram zawsze i każda,poprostu na umytym xle to wyglądało

jeśli bawią sie przesadnie blisko to zwracam uwage

tak i wrzeszcze na sprawce

staram sie parkować tak żeby nikomu nie utrudniać wsiadania/wysiadania z auta

Samochód jest dla mnie a nie ja dla samochodu dlatego nie traktuje go szczególnie troskliwie ale dbam o niego bo wkoncu zapracowałem na niego ciężką pracą