Witam przejrzałem 5stron tematow o kontrolce wtrysku i każdemu komu się zapaliło to cos sie działo albo gasł albo mulił itp.

No a u mnie ? Przekręcam kluczyk i wtrysk się świeci i nie zgaśnie nawet jak długo jeżdze. Do tego nie ma żadnych objaw nic nie przerywa ani nie muli.

Ktoś może tak miał ? Czy tylko na komputer mnie ratuje podjechac ?

A jak ze spalaniem ? Próbowałeś zrobić reset poprzez odpięcie klemy minusowej od akumulatora ?

Spalania niewiem i nie sprawdzam bo podejrzewam że się załamie;).
Ale sonda lambda działa bo zmienia wartości od 0,1v do 0,8v.

Odpinałem tą klemę na chwileczke i nic to nie dawalo.

Ale w sumie chyba jakiś objaw jest bo po rozgrzaniu na wolnych obrotach chodzi równo ale z końcowego wydechu słychać takie lekkie przerywanie i strzelanie , pod maską tego nie słychać tylko z wydechu.

Odpinałem każdy wtrysk pokolei i zawsze była dużo różnica więc to nie one raczej.
Kable WN przebić nie mają , a od świec wtrysk by się chyba nie palił.

Czasem jak odpalę to zgaśnie wtrysk na 5sekund po czym znowu się zapala.

a jak filtr paliwa?

Wszystkie filtr jakie są były wymieniane przy 130tyś km a obecnie mam 148tyś km. Ale to nie filtr paliwa bo wkręca się na obroty bardzo szybko.

mam podobny problem lecz mi sie ta kontrolka zapala w trakcie jazdy... i gaśnie po jakimś czasie lecz tylko na chwile.

zatankuj pełen bak paliwa i wlej preparat do czyszczenia układu wtryskowego STS czy coś w tym stylu może pomoże

Ta kontrolka nie koniecznie oznacza problem z wtryskami. Po prostu układ wykrył jakiś błąd, trzeba podpiąć pod komputer. Możliwe że któryś z czujników podaje złe wartości, może być problem z pompa paliwa.

Nie znam kolegi punta ale pytanie jak najbardziej sensowne - LPG ma?

Nie mam LPG. Z kontrolką się trochę pozmieniało , gasnie po odpaleniu i zapala się często jak jade już jednostajną prędkością a jak zahamuje czy przyśpiesze to zaraz zgaśnie. Jak na rozgrzanym silniku stoję na skrzyżowaniu to ma ładnie 800obr i nagle zapala się wtrysk i obroty wskakują na 1500.

przerabiałem temat
czujnik temperatury płynu chłodzącego
zaraz znajde mój temat na starym nicku to nawt zdjecie bedzie;D
http://fiatpunto.com.pl/topic21569.html

jak odepniesz go to obroty powinny sie ustabilizowac - po tym poznasz ze to to
nowy czujniczek z 30zl dalem i 2min roboty;]

Hmmm no dałeś mi do myślenia tylko że ty mówisz że u ciebie po jego odłaczeniu stabilizują się obroty a u mnie zaczynają szybko falować od 700 do 1100.

Jak to ten czujnik to znowu lipa bo do mojego 1.6 MPI znaleśc jakieś częsci to MEKSYK poprostu. SIlniczków krokowych i czujników położenia przepustnicy sprawdzałem mnóstwo i to od oplów , polonezów a na końcu okazało się że od Nubiry 1.6 16v pasują. Ciekawe jaki jest w Nubirze to podmienie.

hmm to nie mi wariował troche z czujniczkiem a kontrolka zapalala sie jak chciala - zalezało od dnia - po odłączeniu czuknika swieciła cały czas
po wymianie przeszło i nawet spalanie sie troche obniżyło

a o to sie nie martw - one sa chyba wmiare uniewrsalne - ja oryginalnie miałem np z troche dłuższym tym cypelkiem ale takiego nie było gdzieś znalazłem jakie wartosci powinien podawac cieply/zimny i dla testu u znajomego z czesciami sprawdzalismy niby "3 rodzaje" z roznych punt jakie miał na stanie
i wszystkie był takie same.. wziołem ten który testowaliśmy jako trzeci - bo wartosci takie same były a nie chciało mi sie już go wykręcać :p