Witam,

Otóż, P II 1.2 60KM. Pali bez problemów jednak od czasu do czasu, nie regularnie, może raz na pół roku, może rzadziej dzieje się dziwna rzecz.
Przekręcam kluczyk, wszystko tak jak być powinno kontrolki się świecą i gasną. przekręcam dalej i ... cisza nie ma żadnej reakcji rozrusznika.

Ostatnio, jakieś 3 miesiące temu, odpaliłem samochód "na pych" pojechałem do mechanika, bo jak u niego nie odpali, to go zostawię i zapalił bez problemu. Tak jeździłem do dziś i znowu nie chce odpalić.

Jakiś pomysł co to może być?

Chyba sobie odpowiedziałeś na to pytanie

no tak podejrzewam, ale dzieje się tak raz na jakiś czas a poza tym jest wszystko OK. Kręci aż miło...

Zawiecha szczotek, czy co?

Swoop na pych się nie odpala to nie maluch, chyba że chcesz wymieniać katalizator lub mieć przestawiony rozrząd
rozbierz go, przeczyść, nasmaruj, zobacz w jakim stanie są szczotki i bendix, łożyska

no to OK, będzie weekend to postaram się rozkręcić ten rozrusznik. Mam nadzieję, że dam radę, choć manualnie sobie radze, to pozostaje mi parkingowy kanał pod blokiem i trochę kluczy

Swoop tu masz manuala co i jak
http://fiatpunto.com.pl/topic25664.html

OK dziękuję, teraz tylko muszę znaleźć na to czas, bo jakoś nie chce mi się (finansowo) oddawać do mechanika

[ Dodano: 19 Sie 2011 19:00 ]
No i znalazłem przyczynę. Jak by ktoś miał podobny problem, to po prostu nie dokręcony był przewód od rozrusznika, który raz łączył a raz nie i stąd problem...

Dziękuje za chęć pomocy i zainteresowanie