Witam , walcze z tym już ponad 2miesiące , wymieniłem :
-Sonda Lambda bo dużo palił OK pomogło pali mało.
-Silniczek Krokowy bo falował czasami - przestał falować.
-Czujnik położenia przepustnicy bo czuć było przerwanie w trakcie jazdy-już nie przerywa.
-Wczoraj wymieniłem także czujnik temperatury powietrza zasysanego no i czujnik temperatury płynu bo myślałem że może mu ssanie załącza.

No i problem jak był tak jest ;/. Dokładnie wyglada to tak , rano odpalam jest OK ładne 1200 i spadają powoli na 800. No ale jak już jadę w mieście to przy każdym wciskaniu sprzęgła czy wrzuceniu na luz obroty stają na 1500 albo na 1700 i dopiero jak sie zatrzymam w miejscu to spadają odrazu na 800. Wie ktoś może jaki to czujnik może być za to jeszcze odpowiedzialny ?
Problem ustępuje gdy odłacze silnik krokowy ale wtedy nie ma rano ssania i go trzepie. Próbowałem w sumie 4silniczki krokowe i na każdym identycznie.

Czujnik wału korbowego przejmuje sterowanie biegiem jałowym na rozgrzanym silniku.

A gdzie on jest ;> ??
A czy czasem czujnik położenia wału jak padnie to nie jest tak że nie odpale na ciepłym ?

To czujnik położenia wału wie kiedy auto jedzie a kiedy stoi? I jakby inaczej niż po czujniku wału miałby wiedzieć czy obroty są właściwie czy nie (niezależnie czy auto jest rozgrzane czy nie)?

Wszystkim steruje komp czytając dane z czujników. Pytanie w jaki sposób komp wie że auto się porusza (nie mając bezpośredniego czujnika)? U mnie to samo, nie mam ABSu, prędkościomierz na linkę, a pomysłu na "mądrość" kompa nie mam...

Masz ten sam problem ? A ja mam ABS a licznik mam elektryczny , nie na linkę.

Nom tyle że ciut niżej obroty stają, przeważnie koło 1200 rpm. Nie wymyśliłem od 2 lat czemu tak jest.

Hmm... a może to kwestia ilości powietrza w dolocie? Jak się jedzie to wpada ono tam w większej ilości i stąd wyższe obroty? Tak strzelam tylko.

No ja już też tyle się nakombinowałem i dalej to samo. Czasami też mi się zawiesza na 1200 a raz na tydzień potrafi się na 2000 zawiesić. Np jadąc 100kmh wcisnę sprzęgło to obroty stoją na 2000.
Ale zdarza się też że jest ok kilka razy i spadają odrazu na 800.
Nie sądzę że tak ma być bo przy ruszaniu z jedynki i przy np 15kmh zmiana na dwójkę to po puszczeniu sprzęgła troche je prześlizgnę przez te 1500obr.

A z tym powietrzem w dolocie to chyba nie bo przeciez przepustnica jest zamknięta...

A kolego dzikidaniel masz 1.6 MPI ? Tak z ciekawości jeśli tak to ile ci pali ?
Dla porównania mój 6-7l trasa i 9 miasto.

Miasto/trasa kolo 8-9, ale ja mam dość ciężką nogę Właśnie mam 1.6.

No ja własnie jestem na etapie testowania...
Bo jeździłem prawie pół roku z padniętą sonda lambda (rozpadła się ) i miałem spalanie 12-16l.
Z tego co narazie wyliczyłem to jadąc w trasie raz 120kmh a raz 150kmh i chwile 90kmh to wychodzi 7l/100.
A w mieście narazie w sumie sprawdzam teraz jeżdze jak emeryt a następne tankowanie pojeżdze z 3/4gazem.