Witam, mam wrażenie ze ostatnio moja kropka jest bardzo słaba przy ruszaniu, chodzi o przedzial 1.500 rmp - 2.700 rmp, pozniej dostaje kopa. Wydaje mi sie ze wczesniej tak nie było, również mam problem z boksowaniem opon, ponieważ cieżko jest wykonac ( alu 185/65/14 ), Wiem ze swiece powinienem juz wymienic dawno ale narazie sie za to nie zabieram, to może byc przyczyna czy raczej szukac tego gdzie indziej. Podejżewam również opony bo po zmianie na allu mam wrażenie że jest zamulony przy ruszaniu i na niskoch obrotach.

Jeżeli chodzi o 1,2 16V to ten silnik ogólnie dół ma słaby, ale też jest wrażliwy na kiepskie paliwo. Na początek zresetuj kompa, u mnie to pomaga jak się czasem zamuli i ma odchyły i zachowuje się jakby miał turbodziurę do 3,5 tyś obr./min. Odłącz na jakieś pół godziny akumulator i podłącz z powrotem - różnica jest zauważalna u mnie przynajmniej. Sprawdź też jak wygląda filtr powietrza, jak jest brudny to też silnik słabnie i dużo pali mój po 15kkm juz się rozpadał więc warto wydać raz na rok 30zł.

Jeżeli chodzi o palenie gumy to Ci nie powiem bo staram się oszczędzać sprzęgło i skrzynię więc ogólnie z 2 razy przy ruszaniu przez prawie 2 lata mi opony zapiszczały , ale u mnie jest 15" 195x50 i jakiś mocno zamulony nie jest więc chyba to nie kwestia opon.

dziekuje za rade, w sumie może to być filtr powietrza bo juz nie pamietam kiedy ostatnio wymieniałem ;/ Sprawdze to.
Pozdrawiam

moj takze ma mula do 3k powyzej 3 jak by mu sie turbinka zalaczala, ale juz sie przyzwyczaiem do tego, a co do spalania pali mi delikatnie ponad 6 w miescie he he co do ruszania z pisku nie ma zadnego problemu 195/50/15 kola sie kreca ja stoje... wydaje mi sie ze one tak maja do 3k sa mulowate owyzej juz wskakuja na obroty i leca jak szalone


ps.dzis mazde 3 wyru...lem koles jak mnie lapal na kolejnych swiatlach to tylko spogladal i glowa krecil ze nie dawal rady do 2 biegu byl rowno ze mna jak juz wrzucalem na 3 to tylko w lusterku go widzialem
Bezcenna mina z karta MASTERCARD buhahaha

Akurat to najbardziej lubię w tym samochodzie , zwłaszcza jak podjeżdża dresik w beemwe 316 i myśli że ma bolid F1, a tu się okazuje że ledwo nadąża.



Akurat to jest oczywiste bo ten silnik ma taką charakterystykę, wystarczy spojrzeć do instrukcji obsługi: max moment obrotowy @ 4000obr/min; max moc @ 5000 obr/min. Trzeba kręcić żeby jechał i tyle.




Nie wiem jak to robisz, ale u mnie przy takich samych kołach w mieście bez używania klimy, poniżej 7,5l/100km nie zejdę choćbym nie wiem co robił.

zgadzam sie ja staram sie trzymac spalanie max do 8,

co do opon to powinny być 185/60/14 , masz za wysoki profil

he he he no mam pewna ustere w aucie padl mi katalizator (podpiety pod kompa i juz daje we znaki, ze nie daje razy mi katek, ale magik powiedzial ze moge spokojnie jezdzic, po prostu on juz nie domaga tak jak powinien, jednakze jak stanie to bedzie wiadomo co sie zaatkalo do konca) i od tego momentu auto pali mi o ok 1.5-2l mniej oczywiscie bede musial to wymienic, ale jak narazie ciagne go tak bo norma byla 7.7-8l na 100km ale mimo woli i tak daje rade i jak trzeba potrafi zakrecic i zrobic nie jednego

Jaki macie przyśpiech od 0-100 z 16V ?:). Ja mam 8V więc, tak 14,5 sekundy:/, ale mam drugie autko i tam jakieś niecałe 11.. I gdy jadę tym 2 autkiem, to jakbym wsiadał do bolidu F1

Adas szczerze poeiem ze nigdy mnie to nie zastanawialo, ale jak cos postaram sie ogarnac to w najblizszym czasie ale mysle ze nie dluzej niz 10sek

Też tak mialem jak zmienilem auto. 1.2 8v ma chyba niecałe 13s do 100km/h

Podepnę się pod ten temat.

W moim przypadku kiedyś punciak przy ok 4tyś obrotów dostawał dość dużego kopa ( 1.2 16V) . Teraz idzie praktycznie od niskich obrotów tak samo, bez wyczuwalnego "kopnięcia". Co może być powodem? Filtr powietrza ok.

pozmieniaj bo filtry są ważne

Filtr powietrza ma ok 1tyś km

nie ważne ile ma ważne w jakim jest stanie

Ważne też jest paliwo, czasami też mam takie przymulenie do 4000 obr/min gdzie samochód jedzie jakby 1,2 8V było pod maską i zawsze podejrzewam paliwo, chociaż ogólnie trudno ustalić co jest przyczyną, raz na jakiś czas profilaktycznie odłączam akumulator i po podłączeniu po 30 minutach wszystko wraca do normy i tyle.

Podłączenie komputera nigdy nie wykrywa żadnych błędów, ale zauważyłem że silnik częściej się muli jak temperatura zasysanego powietrza idzie w górę, często zresztą komputer pokazuje u mnie około 60st w dolocie.