Cześć,
Od pewnego czasu miałem klasyczny z tego co czytałem problem:
ubywa płynu chłodniczego, parujące szyby, nieprzyjemny zapach po włączeniu dmuchawy - cieknąca nagrzewnica.
Ale olewałem to - jeździłem bez nawiewu, a płynu troszkę dolewałem co miesiąc.
Dzisiaj niestety poważniejszy problem - pogoda deszczowa, szyby zaparowane to myśle sobie, że włącze ciepły nawiew na szyby po paru miesiącach nie używania. Włączam i nagle czuć mocny smród spalenizny w kabienie - więc zaraz wyłączyłem.
Po chwili widzę z każdych nawiewów wydobywa się dym - widoczny biały dym jak dym z papierosa. Jakoś dojechałem do domu.
Po jakiejś godzinie uruchomiłem punto przed domem, żeby sprawdzić czy dym dalej będzie. Nie było, więc jadę się przejechać i dym się pojawia - po 2km dużo dymu we wnętrzu. Staję na poboczu to dym ustaje. Co ciekawe jak jadę i włączę dmuchawę to dymu nie widać (ale może się tak rozrzedza w powietrzu, że go nie widzę?)
Czy ktoś wie co może być przyczyną, bo do mechanika będę mógł dopiero we wtorek, a potrzebuję samochód

dzięki z góry
