Witam:)

Mam następujący problem do zdiagnozowania gdyż nie mogłem jednoznacznej odpowiedzi znaleźć na tym forum.

Mam punto 1.1 55KM S z 1998r. Przed wymiana uszczelki pod głowica silnik pracował ok, tzn. dźwięk był ok. Natomiast po wymianie uszczelki ten dźwięk z silnika się nieco zmienił. Tak jakby teraz coś stukało o coś, słuchać to zwłaszcza przy dodawaniu gazu. Musze powiedzieć ze strasznie mnie to irytuje. Luz zaworowy był tez ustawiany i nic nie dało. Doszedłem jedynie do tego ze jak nacisnę sprząglo to ten stukot ustaje. Lecz to jest od skrzyni jakiś simmering czy łożysko... a w silniku jeśli dodaje gazu to dalej jest taki metaliczny stukot.

Proszę o pomoc gdyż nigdzie nie umiem znaleźć odpowiedzi na ta dolegliwość.

stawiam na szklanki mam to samo po wymianie UPG ale jeżdze

długo na tym pojeżdżę, a tak wogóle droga jest taka wymiana?? trochę to denerwuje na dłuższą metę. aha, to płytki regulacyjne tego nie załatwią??

sory ale nie jestem mechanikiem i biorę wszystko po uwagę, proszę o wyrozumialość.

raczej troche bo znowu rozbieranie silnika

[ Dodano: 13 Sie 2010 19:53 ]
Ja śmigam ponad rok i nic sie nie dzieje

a ja od majówki:P no spoko to pojeżdżę z tym. a tak przy okazji czy to możne być powodem, hmm spadku mocy i jak dodaje gazu to przez chwile się dławi a potem już normalnie jedzie?? wogole mam wrażenie moje autko trochę osłabło:/

raczej nie chyba że sie walneli na rozrządzie

da się wogole tak?? to by mogło być dobre. ale narazie nie chce specjalnie do tego dokładać. chciałbym znaleźć ta główną przyczynę dlaczego tak jest.

jak ustawia się rozrząd to są 3 znaki a pasek ma ząbki mogli nie idealnie ustawić znaki i silnik inaczej pracuje.

odświeżę nieco temat:) otóż mój problem się nasilił, teraz auto chodzi jak traktor i wiem na pewno, że luz zaworowy sam się powiększa.
Pytanie co może być tego powodem. Już dwa razy go regulowałem, a mechanik powiedział że tak ma być bo to już stare auto... jakoś nie chce mi się w to wierzyć w takie teksty. Macie jakieś pomysły jak to rozwiazać?

zmien mechanika u mnie nic się nie powiększa.

zmień mechanika, może ten rozrząd źle jest ustawiony albo ciulnie go złożyli

no tak ale to by przez źle ustawiony rozrząd luz się zwiększał? Sytuacja wygladala tak:
stuki się nasiliły, pojechałem do mechanika wyregulować luz. Wyciszyły się te stuki ale nie do końca. Powiedział żeby po ok 200 km podjechać żeby już to wyregulował "do końca". Podjechałem po tych 200 km i znowu poregulował, znowu sie wyciszyło. No i myślałem ze jest ok. Tylko tyle że po przejechaniu znowu ok 200 km stuki się nasiliły i wali dość konkretnie:/ luz to ponad 0,6 mm. Dalej jesteście za tym że to może być rozrząd?

a jesteś pewien że to luz jest winowajcom ?

Tak, bo widziałem to na własne oczy, mierzyłem z kumplem szczelinomierzem. Tylko nie umiem dojść z jakiego powodu on się pojawia - nawet jak był już regulowany. No i do tego takie dziwne skrzypienie z silnika jak się kręci wałem. Myślę że to jest ze sobą powiązane ale nie wiem co to jest:/

[ Dodano: 12 Lip 2011 09:43 ]
a co jeśli powiem że nie mam smarowania na wałek rozrządu, a z czujnika ciśnienia oleju jak się go odkręci nic nie cieknie...a jak cieknie to jest to ciecz?:> co Wy na to?