Mam pytanko, bo chcę wymienić tarcze i kolcki i mam mozliwość zakupu zestawu tarcze Ferodo i klocki Bosch. Czy takie połaczenie będzie dobre?? Używał już ktoś tarcz Ferodo?? dzieki

tarcze jak tarcze do normalnej jazdy wystarczą.

ferodo to porządna firma, klocki wolał był TRW

ja wymienialem klocki i tarcze, kupilem jakies "sredniej" jakosci i lipa, po roku zaczelo trzasc

oddalem na gwarancje i na szczescie towar zgubili i mi oddali kase

potem kupilem klocki i tarcze firmy TRW tak zeby miec komplet od tego samego producenta, jak narazie jest OK, caly komplet TRW byl moze 20zl. drozszy od tych "sredniej jakosci", warto dolozyc i miec swiety spokuj

po zamontowaniu nowych klockow i nowych tarcz, trzeba zrobic okolo 10 hamowan docierajacych, rozpedzasz sie do predkosci ~100km i hamujesz do zera, 4 hamowania lagodne, 4 srednie, 2 mocne (ale bez blokowania kol) - takie hamowania docierajace maja zapewnic rownomierne osadzanie sie materialu klockow na tarczach, UWAGA: znajdz jakis fragment jezdni gdzie mozesz to zrobic nie czyniac nikomu i sobie krzywdy

Kto ci takie coś naopowiadał?
Przez pierwsze kilkaset km po wymianie tarcz/klocków należy unikać ostrego hamowania żeby dać czas na wzajemne ułożenie się tarcz i klocków.

Może zerknij najpierw choćby na świstki i naklejki ostrzegające na klockach zanim dasz takie rady.


Co do tematu, producent tarcz nie ma zmaczenia, jesli mówimy o "cywilnych" tarczach, wszystkie będą wytoczone ze stopu 40HM, kupj smiało najtańsze.
Co do klocków ja TRW nie polecam, to już nie jest ta sama jakość, jak ostatnio wymieniałem u siebie TRW to się przeraziłem, jakie pruchno zostało z mocowań klocków, po 40tys km (mocne rdzawe wżery, w dodatku okładziny zaczęły odłazić od mocowań co jest niedopuszczalne). W dodatku piszczały.

Ja na moim komplecie Hart Sport zrobiłem na razie niewiele, bo 4000km ale nie mam żadnych zastrzeżeń, no i ciut lepsze hamowanie niż w serii.

Ja ostatnio wymieniałem i mam obecnie ABS i tarcze i klocki i jest ok

co

Tez tej firmy do japońca teraz wsadziłem hamulce. Z przodu i tarcze i klocki A.B.S., z tyłu tarcze A.B.S. i klokci Fomar. Tył zrobił juz ~11tys km, przód świeży.

Ja polecam tarcze Brembo i klocki Ferrodo. Klocki Ferrodo racing fajnie hamują od razu tak po lekkim naciśnięciu pedału czuć że hamuja . Minusem jest piszczenie dodatków ceramicznych, ale coś za coś.

ferrodo piszczą jak cholera, każde hamowanie nawet lekkie i pisk, po 10tyś wymieniłem na bosha ten szajs, teraz cisza i spokój

Jest tak ponieważ masz nowe klocki. Na każdych tak jest.

Też używam obecnie zestawu tarcze Brembo + klocki Ferodo i piszczą w trakcie jazdy. Aczkolwiek podejrzewam tu moje kłopoty z przednim zawieszeniem po stronie kierowcy, bo na wybojach tłucze się niemiłosiernie. Muszę sprawdzić, czy znów mi nie wyjechał sworzeń (całkiem nie tak dawno wymieniałem oba przednie wahacze, ale polskie drogi są takie, że wszystko zużywa się w tempie x100 ). Co nie zmienia faktu, że następnymi tarczami nie będą Brembo, a klocki pewnie też inne zapodam

A na Magneti Marelli ktoś jeździ? Bo mi się szykuje wymiana tarcz i klocków.

Magneti Marelli to chyba oryginały do Fiata, a przynajmniej ta firma robi większość elementów dla Fiata. Powinny być więc dobre
Z resztą, jeśli nie ganiasz swoim kropkiem za zającami na polu, to każde klocki podejdą pozytywnie

Fabryczne tarcze wytrzymały u mnie ~70tys km, fabryczne klocki robił Bosch.

Czasem sobie lubię pohasać, ale nie po polu Nie chcę żeby piszczały itd.
W grę jeszcze wchodzi zestaw tarcza TRW + klocek TRW tylko w porównaniu do Magneti to na allegro TRW wychodzi drogo.

buladag 15kkm zrobione i dalej tak hamują(tarcze brembo max), tyle że mam na tył założone dodatkowe reduktory siły hamowania, bo tylne koła się blokowały przy hamowaniu .
przemas107 w drugim mam MM i Gerlinga klocki do jazdy miejskiej są ok trochę gorzej jak kilka razy się mocniej hamuje to już robią się kolorowe

ta i w efekcie zwichrowane tarcze w szczególności wentylowane.

[ Dodano: 19 Lip 2011 19:28 ]

z tyłu mam tarcze MM tarcze jak tarcze

[ Dodano: 19 Lip 2011 19:30 ]

trw piszczą mi masakrycznie i przód i tył. ferodo piszczały przez 3-4kkm, trw piszczą od 8 już i nie zanosi sie na to żeby przeszło. Co gorsza nawet nie hamując lubią popiskiwać od samego kontaktu z tarczą. Dodam, że hamulce odpuszczają tylko sam fakt że klocek dotyka tarczy powoduje piszczenie

Zraziłem sie do klocków trw

Ja też.
Co do piszczenia to u mnie też piszczały.


Co do tarcz to jak wcześniej wspomniałem producent nie ma znaczenia jeśli mówimy o zwykłych nie "sportowych" tarczach, w szczególności litych.

A ja wręcz przeciwnie, jestem bardzo zadowolony Nic nie piszczy.

przez pierwsze 10kkm też nic nie piszczało

To ja niewiem, u mnie już około 25kkm i dalej nic a nic nie piszczy

Mi ferodo po 5tyś zaczęło piszczeć i po dobiciu do 10tyś wymieniłem