gorbash66 napisał(a):
kolega feelx sam odgrzybial i efekt widzimy jaki,nie wiem czy te 20 zl zaoszczedzonych pieniedzy jest warte pozniejszych awarii i stresow...
Nie ładuje się pianek na maxa w otwory , tylko w parownik, czyli zdejmujemy osłonę filtra, wyciągamy filtr, zdejmujemy rurkę - odprowadzenie wody pod auto, i tam walimy na maxa jakiś firmowy spray, żadnych "granatów" , już sobie kiedyś tapicerkę uwaliłem świństwem.