Witam wszystkich, jestem nowy na forum więc chciałbym się przywitać.

Mam problem z moim Punto 1.2 8V, z racji, że to półoś to zdecydowałem się na umieszczenie tego tematu w tym dziale. Przejrzałem też forum, ale nie znalazłem podobnego przypadku.

Zaczęło się dziwnym hałasem z prawego przedniego koła, pojawiał się przy mniejszych prędkościach i hamowaniu, choć już też po zwolnieniu hamulca. Coś niby mocno rozwalone łożysko, a niekiedy jak by tarcie zużytych klocków po tarczy hamulca. Podniosłem auto i poszarpałem koło (auto na zostawione na biegu) i odkryłem, że cała półoś ma luz około 15-20 stopni w obie strony zanim poczuje opór.

Domyślam się, że bez mechanika się nie obejdzie, ale może ktoś z kolegów wie co to jest i pomoże oszacować koszta. Wolę się przygotować

Pozdrawiam i załączam fotkę gdzie widać co i gdzie

Po mojemu to rozwalone łożysko zwrotnicy

Czy to poważna wymiana? Da się do tego dostać bez większej demolki?

łożysko koło 70-80zł i wymiana około 50zł. oczywiście jak łożysko nie rozwaliło piasty

Dzięki za odpowiedź, jak to wrócę od mechanika to dam znać jak się to skończyło.

Jeśli kręcąc (poruszając) kołem prawo lewo masz taki luz i oczywiście rusza ci się koło razem z półosią to jest ok to luz normalny na mechanizmie różnicowym w dowolnym samochodzie jest zawsze trochę luzu na kołach.
A podnieś cały przód włącz luz pokręć jednym kołem do przodu a to po przeciwnej będzie się kręcić w drugą stronę to dopiero czary.

A na poważnie nie jest to usterka i przyczyny trzeba szukać gdzie indziej norze klocki ci trą o tarcze (nie odbijają do końca ) może blacha która osłania tarczę. ??
Spokojnie pomyśl bo często ulegamy auto sugestii że jak coś zauważymy najpierw to to musi być to a nie koniecznie.

Tak jak przewidział saimon500 problem nie leżał tam gdzie myślałem. Powodem hałasu były okrutnie zużyte klocki, po prawej stronie było to po prostu bardziej słyszalne.
Dziękuje za podpowiedzi. Problem rozwiązany

to w takim razie zapraszam na łódzkie zloty puntomaniaków

Cieszę się że udało się wszystko bezboleśnie rozwiązać.

pozdrawiam.

podlacze sie pod zakonczony temat

a wiec przy zmianie na zimowki zauwazylem ze na lewej polosi mam luz wzdluzny (mam nadzieje ze dobrze go nazwalem )
Luz jest wzdloz osi polosi, ok 5mm - dokladnie tak jak przebiega czerwona linia na zjdeciu z pierwszego posta.

przy poruszaniu poloska wystepuja stuki.
Teraz pytanie, co jest do zrobienia?
przegub zew/wew? czy co innego

Prawdopodobnie nic nie jest do zrobienia .
Luz wzdłużny rzędu kilku milimetrów to normalne . Luz ten jest konieczny do normalnej pracy półosi .

z luzem sie zgodze ale w takim razie dlaczego stuka?
i tylko na jednej polosce

A podczas jazdy też stuka ?

przy ruszaniu przy niskich obrotach stuka, ale to raczej poduszka silnika.
wiec ciezko mi stwierdzic czy przy okazji tez polos

Jeśli wszystkie osłony przegubów są nieuszkodzone to raczej przeguby są ok. Same sie praktycznie nie psują .
Jeśli przy wolnej jeździe na mocno skręconych kołach nic nie stuka to raczej wszystko jest ok .
Ale na 100% bez oglądania to nigdy nie można stwierdzić .

ogladalem oslony i nigdzie nie byly poprzecierane.
sprawdzalem juz jazde na skreconych kolach przod/tyl, wiec przeguby zewnetrzne chyba sa OK.

dziwi mnie ten metaliczny stuk przy ruszaniu poloska.

tak przy okazji czy poduszka silnika - ta pod akumulatorem - moze powodowac klekotanie silnika na wolnych obrotach i szarpanie/stukanie przy ruszaniu? (na 100% nie jest to wina lizaka)

Cześć chciałbym się dołączyć do tematu.

Wczoraj sprawdziłem i mam ewidentnie luz na półosiach od strony skrzyni biegów. Luz występuje przy poruszaniu półośką góra dół.

Może ktoś wie co jest powodem tego luzu?


Pozdrawiam.

Na obu? Jak duży to luz? Góra/dół czyli stojąc pod autem ruszasz nimi pionowo, nie wzdłuż ich osi, dobrze rozumiem?

tak niestety na obu ale na jednej jest on większy a na drugiej mniejszy.
gdzieś ok 1mm się ruszają tak ruszałem nimi pionowo.

[ Dodano: 04 Sie 2011 09:47 ]
zauważyłem też że czasami przy ruszaniu dygoczą koła do przodu i do tyłu.

Wewnętrzny przegub to takie 3 satelity z łożyskami i do tego kielich z wieloklinem wchodzący do skrzyni. Luz minimalny zawsze na tym będzie, czy aż 1mm nie wiem, nigdy tego nie mierzyłem. Jak będziesz wymieniał przegub wewnętrzny to musisz doliczyć wymianę oleju w skrzyni i być może uszczelnienia.
Ile auto ma nalotu? Bo wewnętrzne przeguby padają raczej przy mocno sporych przebiegach. Możesz sprawdzić jak tam stan smarowania w przegubie, wewnętrzny najczęściej wypełniony jest gęstym olejem, ale mozna też tam napakować smaru grafitowego i oleju silnikowego.

No właśnie auto ma bardzo mały przebieg bo tylko 119 tys. od czasu do czasu troszkę ostrzej się nim jeździ.

A wiesz może jaki to jest mniej więcej koszt części ?

Masz auto od nowości? Bo przy 120tys km to raczej co najmniej dziwne, zewnętrzny prędzej.

Co do cen to niestety się nie orientuję, wymianę powinieneś ogarnąć sam, kanał/podjazd mile widziane.

Nie ale mniej więcej znam jego historię. Przebieg jest w 100% oryginalny.
Też wydawało mi się że to mogą być zewnętrzne a tu niespodzianka.
Powiedz mi tylko czego ja mam szukać i o co pytać jak nazywają się te części?

Upewnij się najpierw czy to na pewno to. Jesli tak to pytać musisz o przegub wewnętrzny do swojego Punto. Potrzebny Ci też będzie ściągacz do Pierścieni Segera, olej do skrzyni, warto tez mieć w razie czego zapas smaru grafitowego, gdyby w zestawie z przegubem było mało i gdyby wyleciał z przegubu zewnętrznego, bo jego też raczej będziesz musiał rozebrać, aby wybić satelity przegubu z wieloklina półosi, potrzebne też będą obcęgi do zaciśnięcia opasek, młotek i być może też imadło, aby wybić przegub z osi. Nie wiadomo w jakim stanie są uszczelnienia w skrzyni i czy po wyjęciu i włożeinu nowych kielichów nie będą popuszczać oleju ze skrzyni.

Tak z pamięci to chyba tyle.
Dobrze by było mieć kanał albo podjazd, ale na upartego można to też ogarnąć "na lewarku" (oczywiscie zabezpieczonym), ale trzeba się będzie trochę natarzać.

cena przegubu gdzieś ok. 130zł za jeden.

Oczywiście upewnię się co do tych przegubów no i najprawdopodobniej będę musiał się zabrać za robotę.


buladag wielkie dzięki za pomoc