Nie ma za co, jak coś to pytaj. Ja przy -10st. C wymieniałem na glebie i lewarku urwaną półoś (nie w puncie, ale wszędzie wygląda to tak samo) więc sprawę mam obcykaną.

Podbijam temat bo mam podobny problem. Gdy pokonuję szybko zakręty na puszczonym gazie jest ok ale gdy otworzę trochę mocniej przepustnice na skręconych kołach pojawia się dość wyczuwalne bicie z okolic kół tylko nie mogę dokładnie zlokalizować, z którego konkretnie. Podczas próby na max skręconych kołach nic nie słychać. Dodam jeszcze, że prawy przegub niedawno wymieniłem i trochę się poprawiło. Sprawdzałem półośki i na tej z nowym przegubem jest minimalny luz osiowy ale i tak większy niż na tej ze starym. Koła proste, opony ok.

W punciakach łatwo schodzą przeguby, nie jest to jakoś specjalnie ciasno spasowane, najlepiej jak jedna osoba złapie za półoś, a druga energicznie poszarpie przegubem, no jak już nie toleciutko młoteczkiem w tył przegubu i zeskoczy, nałożenie nowego jest prostsze. Wymiana wewnętrznych też łatwa, kawałek łapki i odchulamy przegub od skrzyni biegów i wyskakuje. Z półosi to wychodzia samą ręką, na półosi zostanie krzyżak.

podłączam do tematu:)

jakis czas temu przywaliłem bokiem koła przedniego w krawężnik(śnieg), teraz ruszając tym kołem czuje luz na półosi i metaliczny stukot, w lini osiowej, podczas jazdy szczególnie przy małej prędkości czuć jakby uskakiwanie koła, trzsie całym autem, felgi i opony są ok, co to moze byc?