Drodzy Panowie, ponieważ mąż traci powoli swoje punto ( ) Przymierza się do zakupu BMW e36. Tylko teraz pytanie: z jakim silnikiem? Jest ich spory wybór, chodzi o to, że nie wiem, który z modeli byłby najbardziej optymalny. Na razie myślę, że R6 2.0 byłby najlepszym wyjściem. Jeździł ktoś takim? Będę wdzięczna za wszelkie opinie na temat auta.
Ps. Przypominam, że w tym temacie nie kupujemy autka dla żony, wybieramy samochód dla faceta

żona dostanie kropka

Jak E36 to 2,5 lub 2,8. 2.0 nie jedzie a spali pewnie podobnie co 2,5.

2rotor bo rozumiem, że o 1,6 już w ogóle nie ma co gadać? Wydaje mi się, że jest mały i mało ekonomiczny, tak?
nickoo żona właściwie już kropka zabrała, to że dam chłopu za kierownicą posiedzieć, to jeszcze nie znaczy, że to jego auto

Dokładnie, takie są opinie przeważnie, że w zasadzie silnik im mocniejszy tym lepszy, bo jedzie się przyjemniej, a w spalaniu wielkich różnic nie ma.

[ Dodano: 25 Sie 2011 13:34 ]

Tak btw - w BMW nie było V6 tylko R6

a żona zdala prawko
również polecam motor 2.5 litra.

STaxoj tam, oj tam, czepiasz się jak baba grunt, że wiadomo co autor miał na myśli.
nickoo nie tak szybko, swoje trzeba odczekać.

O 1,6 zapomnij że istnieje. To się kłóci z filozofią BMW które słynie z silników 6 cylindrowych.

2rotor ok, rozumiem, przyjęłam

[ Dodano: 25 Sie 2011 14:23 ]
STax poprawiłam

325i (2.5 DOHC 24v 170/192 KM) lub 328i (2.8 DOHC 24v 193 KM) Może wiele sie nie różni od 2.5 192KM ale 2.8 moment ma znacznie lepszy

Można jeszcze polecić 1.8is Opłaty niższe a 140 koni pod maską jest. Jednak jak BMW to 6 cylindrów wypada mieć, dlatego obstawiam 2.5 i 2.8
Uprzedzam, że ciężko znaleźć egzemplarz godny zainteresowania
Powodzenia.

oj tam ciężko, chwila na allegro i z niemiec sprowadzane od księdza co ino z fary do aldika jezdził, 5 tyś km rocznie a przed sprzedażą rozrząd zmienił, olej, filtry itd

Taaa jak co drugie auto z niemiec
Trochę się BMW naoglądałem i znalazłem tylko jedną E30 godną uwagi. Niestety w tamtym czasie koszty by mnie zjadły, dlatego kupiłem Kropka

Ciekawe co jest trudniejsze do znalezienia: zdrowe E36 czy wszelakie odmiany 1,9TDI A tak na serio odpuściłbym szukanie w PL i kupiłbym tylko i wyłącznie od prywatnej osoby gdzieś za granicą.

Szukałbym 2.5 lub 2.8...Tylko znaleźć dobrą budę z dobrym silnikiem to może być problem i napewno nie u nas w Polsce...

No raczej w Polsce nic nie znajdziesz e30 czy e36 to katują non stop na CARGO. A przy sprzedaży "babcia z dziadkiem jeździła w niedziele do kościoła" A od Handlarza który sprowadza to też nie wiadomo co to do końca jest... No chyba że masz kogoś sprawdzonego

Znajomy ostatnio sprzedał e36 Compact 1.6 za 3 tyś. Tak go wyd**ł handlarz głupot mu naopowiadał że poezja. Normalnie mógłby ją spokojnie za 5 tyś a rok temu kupił ją za 9500zł

W Polsce tak samo jak i za granicą spokojnie znajdziesz auto w dobrym stanie, tylko że nie w takiej cenie jakie tu się pojawiają. Za 3-5tys to wiadomo, że tylko złom sie kupi, tak samo za granicą. A u nas tak samo zdarzają się ładne, zadbane, niezwieśniaczone egzemplarze, tylko że kosztują odpowiednio więcej.

Osobiście bym poprzeglądał fora klubów BMW z okolicy

Silniki od 1.8 w górę.Seria I oraz IS wcale nie są słabe,jedynie 1.6 to porażka.Sześciocylindrówki są bardziej męczone,a ich stopa ahillesowa to vanos i pękanie głowic.Do normalnej jazdy skusiłbym się na 1.8IS - mocy całkowicie wystarcza.W moim wozie jestem na etapie swapa M52B28 ale to tylko z tego powodu że trafiłem taki silnik za free.
Co do karoserii: dokładnie obtłucz śrubokretem progi i zajrzyj obejrzyj kielichy amortyzatorów z tyłu,zdejmując tapicerkę.Reszta jak w każdym innym aucie,trzeba dokładnie oglądać i tyle.Aha,pamiętaj że najczęstszą wadą silników w Bawariach są wytarte wałki i popychacze.Dobrze jeśli silnik przed zakupem osłucha ktoś kto miał wcześniej styczność z tymi jednostkami.Wymiana wałka i elementów współpracujących nie należy do najtańszych.


Stax,ciekawe to Twoje twierdzenie o kupnie złomu za 3-5k

Mówię na podstawie ogłoszeń które widział i aut które oglądałem jak sam myślełem nad rwd. E36 w takiej cenie to przeważnie trumna na kołach. Nie mówię, pewnie zdarzają się rodzynki ale to raczej wyjątki a nie reguła

Czasem ceny to grubo przesadzone. Teraz ostatnio rozglądałem sie za e30 1.8 lub 2.0. Wiadomo do czego. I szczeże powiem że ludzie pocipie** do końca co aukcja to cena z kosmosu i opis "świętny egzemplarz do SWAPU i driftowozu" I żeby kupić takiego 22letniego trupa w miarę dobrym stanie trzeba wywalić min 3 tyś a są i po 8 tyś Jeszcze 2 lata temu to za 2-3 tyś miałeś wylizany z pocałowaniem w rączkę i to nawet młodszy

W każdym bądź razie porównanie mojego wozu do trumny ma się nijak do jego stanu Auta starzeją się i tanieją,a faktem jest że dwudziestoletnia niebita beemka jest w "nieco" lepszym stanie blacharskim niż porównywalny fiat
Z założenia,auto droższe będzie w lepszym stanie i nie ma co się skupiac na wozach z lexusami i rynnami pod zderzakiem - to najczęstsze okazy poniżej 4 kafli.Jeszcze zasadnicza kwestia - jakiej wersji nadwoziowej szukasz? Bo połowa światka BMW twierdzi że Compacty są dla dziewczynek

E30 to już wogóle kosmos cenowy, są często droższe od E36 i to pordzewiałe trupy nawet z dieslem...

Kultowość - to słowo wyjaśnia wszystko.Nie wiem jak wy,ale dla mnie sto razy bardziej klimatyczną beemką jest E21.Dobra,koniec offa

Jak BMW to tylko COPUE żaden COMPACT fuj i ble