Cos mi zaczelo halasowac jakby w desce rozdzielczej od strony kierowcy. Sa to nieregularne odglosy na wiekszych nierownosciach, pojedyncze, najwyzej dwu,trzykrotne stikniecia czegos metalowego. Wyglada na to, ze cos sie poluzowalo lub odkrecilo w okolicy kratki nawiewu lub nieco dalej w strone szyby. Nie wiem za co sie brac, co rozbierac zeby to zlokalizowac.

Ja posiadam takie same efekty specjalne w swojej kropce. Ni czort nie wiem jak to zlokalizować.
ja wyciągnąłem osłonkę wylotu powietrza od strony kierowcy - jest na wcisk.
Zdjąłem pokrywę bezpieczników i okryłem wszystko gąbką. Nie pomogło.
Nie wiem jak u Ciebie, lecz u mnie to raczej hałas dobiega z okolic zegarów.
Każda nierówność i stuki.
Ale już przywykłem.
Uważam że powinienem rozebrać budkę z zegarami ale oddam sprawę mechanikowi na początku listopada i napisze co i jak.

mam i ja
- kratka wlotu powietrza - to był zły trop,
- przezroczyste osłony zegarów - także zły trop,
- osłona / daszek nad zagarami - to jest lepszy trop - wystarczy w ten daszek od dołu lekko popukać i magiczne stiknięcia się odzywają, daszek można odkręcić, jeszcze tego nie zrobiłem, może poczkam do najbliższego przeglądu.
W każdym razie kto pierwszy to rozkmini niech się pochwali.

P.S.
Po loginach domyślam się, że problem mają osoby z rocznika 76... ja także jestem z 76... może to problem naszego rocznika a nie Fiata??