Witam, mam taki problem:

posiadam Fiata Punto 1.2 w gazie, od jakiegoś czasu gdy go odpalam po 3 sekundach gaśnie i dopiero za 3-4 razem normalnie odpala. Odpalany jest na benzynie. Co może być przyczyną problemu ? Bardzo proszę o pomoc.


Pozdrawiam

Jeżeli jest to gaz sekwencyjny to on może być przyczyną
Podjedź do gazownika niech Ci podepnie pod kompa i sprawdzi czy wszystko ok z gazem

Właśnie problem jest taki że to nie jest sekwencja tylko II generacja więc nie wiem. Ale auto gaśnie zanim zostanie przełączone na gaz...

Podepnę sie pod temat.
U mnie problem taki sam, moj punciak ma sekwencje, po dłuższym postoju, szczegolnie na lekkim chłodzie/deszczu nie chce odpalac, jesli odpali to za chwilke gasnie, lub odpala dopiero za 3-4 razem. Wymieniłem świece, przewody WN, a nawet akumulator na Centre 53Ah 540A, wczoraj diagnostyka komputerowa wszystkich elementów wykazała wręcz książkowe wartości, a problem pozostał. Polecono mi jeszcze wymienić cewke i bede dochodzic metoda prób i błędów, chyba, że ktoś wie co to może być?

powiem tak przerabiałem cos podobnego tylko u mnie dochodził siwy dym z rury wydechowej. Problem zawsze występował jak samochod postał z pare godzin ( okolo 10 ) u mnie przyczyna były jak dobrze pamietam uszczelniacze. Poprostu przez noc troche sciekło do komory spalania i na poczatku problem z odpaleniem za ktorymś razem ( jak sie olej przepalił ) chodził normalnie zazwyczaj za 2-3 razem czasami za 1 ale musiałem przytrzymać obroty ok. 2kRMP przez pare sekund.
Pozdrawiam

Jeśli to uszczelniacze, to powinno wam spalać dużo leju. Ile dolewacie ? Ja u siebie wymieniłem uszczelniacze bez zdjęcia głowicy

witam .posiadam Punto 1 MPI 75.rok 97.przebieg 170 tys.tylko benzyna.
Zaczne od poczatku.jakes dwa miesiace temu gdy stałem na pochyłym terenie i miałem malutko paliwa probowałem go odpalic i nic,to zrozumiałe bo pompa nie zaciagneła paliwa.i od tego czasu ,od czasu do czasu potrafi mi zgasnac albo nagle przymuli silnik.kiedy zgasnie to niemozna go odpalic.dopiero po paro minutowej przerwie odpala .
Rok temu wymieniłem :
swiece
przewody

Ostatnio wymieniłem:
pompe paliwa
filtr paliwa
filtr główny powietrza
Zaczyna brakowac mi pomysłów,prosze o pomoc!!!!!!!!!

Witam Panowie, mam ten sam problem, autko po postoju ciężko jest odpalić, nie raz jak by akumulator padł.
Jak już odpali to musze go przegazować aby wypluł spaliny, wtedy idzie siwy dym z rury i jest w miare lepiej.

o jakich uszczelniaczach mowa? jaki jest tego koszt?

uszczelniacze zaworowe

sam koszt uszczelniaczy to sprawy groszowe natomiast wymiana trochę kosztuje

Trochę? Czyli o jakich kosztach mniej więcej piszemy?

I czy te objawy wskazują na pewno na to czy może sprawdzić cośwcześniej? np świece i kable?

A i czy wchodzi w grę uszczelka głowicy ?

Ostatnio rozmawiałem ze znajomym mechanikiem, powiedział mi że silniki FIRE mają taką przypadłość odziedziczoną po ich zastosowaniu już w Fiatach UNO. Sprawa polega na tym, że zaśniedziałe styki masy mogą powodować jakieś tam powiem po swojemu zawirowania w elektryce, przez co pojawia się problem z odpalaniem. Polecił mi przeczyścić te styki, i zobaczyć czy pomoże jak nie to trzeba będzie szukać innej przyczyny. Choć to jak nadmienił jest najprostsze rozwiązanie jakie zna, które już z powodzeniem stosował w tego typu silnikach. Ja jeszcze nie sprawdziłem czy to poskutkuje ale jak będę mieć chwilę czasu to się tym zajmę. Dokładniej chodzi o wszelkie połączenia masy, nawet te na karoserii.

Pzdr.