Witam serdecznie.
Szukam swojego pierwszego samochodu i najbardziej odpowiada mi Punto.
Musi być to samochód w Dieslu, najlepiej 5 drzwiowy. Cena nie więcej niż 4.500zł
Tutaj moje pytanie: Rozglądać się za Punto I czy II?
Jakie jest wasze zdanie? Dostanę dobrą II w takiej cenie czy raczej sobie odpuścić?

(Z góry przepraszam jeśli pytanie zadalem w nieodpowiednim wątku)

Punto 1.
2 nie kupisz w dobrym stanie za te pieniądze.

OK. Dzięki.
A jest jakaś tabela/stronka z wypisanymi wersjami I, tak żeby było widać, wersję silnikową i jakie ma wyposażenie, spalanie, osiągi itp??
Bardzo by mi to pomogło w wyborze.

za 4,500 to tylko mkI i prosze poczytaj sobie http://www.samochody.mojeauto.pl/fiat/k ... punto.html

Punto I
ewentualnie jeśli coś mocniejszego z lepszym wyposażeniem to bravo/brava

Tak jak koledzy piszą, za takie pieniądze tylko mk I w jakimś znośnym stanie kupisz, ale w mk I nie ma sensu pchać sie w diesla, bo 1.7 niezależnie od wersji i czy z turbo czy bez nie był jakąś super jednostą i nawet benzynowe 1.2 60 potrafi być bardziej oszczędne i równie dynamiczne.

Kolega STax ma rację. Obecnie jestem posiadaczem tego super wynalazku 1.7 TD i powiem Ci, że trudno będzie Ci znaleźć takiego Punciaka z niskim przebiegiem.
Mi się niestety trafił mocno styrany motor (licznik mooocno kręcony) i spala mi w mieście średnio 7,5 ltr/100km, na trasie 5-5,5.
Niestety nie jest też to demon prędkości (max 140 km/h), ale przyspieszenie za to ma całkiem całkiem. Ale trzeba uważać, bo zbyt częste korzystanie z turbiny poczujesz przy tankowaniu.
Dlatego na Twoim miejscu bym się zastanowił jednak nad benzyną, osiągi i spalanie porównywalnie, a części zamienne w benzynie tańsze.

Najlepiej Fiata Punto 1 za te pieniądze znajdziesz w bdb stanie ja takiego mam na sprzedaż jakby co , a co do drugiej generacji fiata to za te pieniądze nie warto nawet jeśli znalazłbyś za ta kasę w co wątpię to tak naprawdę w opłakanym stanie sporo musiałbyś włożyć żeby to jakoś wyglądało takie jest moje zdanie.

za 4500 mkII to jeszcze raz tyle do wsadzenia aby byl naprawde dobry.

Olej fiata, zbieraj na audi

powiedział co wiedział

jeśli masz kogoś dobrze gadającego po niemiecku możesz się szukać na necie ogłoszeń u zachodnich sąsiadów
czasem za 500Euro idzie coś trafić a przede wszystkim wiesz co masz
Z opłatami dojazdem itd w 4500 powinieneś dać radę się zamknąć

Chcesz szybkie i dynamiczne autko, szukaj wersji 73 Koni, potocznie "75"
1.2 na pełnym wtrysku. W Niemczech powinieneś wyłapać takie autko za 4000 już bardzo przyzwoite.
Pamiętaj, że każde - nawet najładniejsze "na oko" auto może Ci sprawić niespodziankę i będziesz musiał trochę w niego zainwestować. O płynach, paskach, uszczelkach, filtrach chyba wspominać nie będę - na tym się nie oszczędza i tyle.
Koniecznie musisz obadać podłogę i progi! Pamiętaj o tym, to słaby punkt Kropek.

Do takiego silnika wkładać tylko sekwencję i można cisnąć bez zmartwień o wir w baku

Jeszcze jest opcja z Bravo - znajomy kupił auto oddane w rozliczeniu z salonem Fiata za 3800 zł, tyko zazdrościć stanu i komfortu - jednak jest to klasa wyżej. Oba samochody mają ciekawy design oraz są z kategorii "psuję się często, ale części są bardzo tanie - będziesz wiedział, czym pomykasz gdy już trochę powymieniasz "

Fakt jest jeden, jeśli kupisz tanio to drugie tyle będziesz musiał jeśli nie od razu to za chwilę wyłożyć na naprawy. Nie jest to reguła, ale jeśli nie kupujesz od zaufanego człowieka to tak będzie.
Kolega Angry ma rację, możesz się zastanowić na bravo/brava podobny przedział cenowy, ale jednak jest to klasa wyżej, a ceny części i usług podobne (jak to fiat

Osobiście odradziłbym Ci kupno Fiata... Od zaufanej osoby (nie handlarza) możesz kupić, ale przygotuj się na awarię tego i tamtego (zaufany przynajmniej powie, co trzeba będzie "wkrótce" wymienić.

Dobre, dobre.

Taak? Mówisz, że lepszy będzie zajechany na śmierć Golf, składany z 3 innych ?
Takie Punto czy Bravo z Włoch lub Francji faktycznie będzie zgnite i psujące się co kilometr.

Dwa lata temu kupiłem punto wersję 75 za 5 tyś od pierwszego właściciela. Ogólnie kropek był wyeksploatowany. Na twoim miejscu nie sugerowałbym się ceną. Drogi i od pierwszego właściciela to nie znaczy że będzie zadbany. Tak jak radzą inni sprawdź progi, zajrzyj pod spód samochodu tam gdzie progi łączą się z podłogą - ja miałem dziury na wylot, mocowania fotelu kierowcy i pasażera - lubią rdzewieć, chłodnica - na połączeniu aluminiowej części z plastikiem u dołu chłodnicy normalnie było widać kropki płynu, tylnia klapa - lubi rdzewieć pod listwą oświetlającą rejestrację i/lub na rogach, czy działa tylnia wycieraczka, miska olejowa czy nie przerdzewiałą lub czy ktoś nie zakleił żywicą, skorodowane przewody hamulcowe. Tyle mi się nasunęło. Ogólnie to przejrzyj listę: http://punto.org.pl/zrobtosam/ogolniepr ... zystkim/68 i nie nastawiaj się że nic nie będzie się psuło. Dobrze jeśli masz garaż i trochę chęci to większość rzeczy zrobisz sobie sam. Powodzenia i udanego zakupu.