Co sądzicie o osobistych tablicach rejestracyjnych, wiecie tych z imieniem, ksywą lub np. napisem sex jak jeden kolo z jaguara w katowicach. Ja swoje zdanie wyrażę w ewentualnej dyskusji, żeby na początek nic nie sugerować. Interesuje mnie jak podchodzicie do tej sprawy.

Jak komuś nie szkoda kasy to w sumie czemu nie? To prawie to samo co naklejka z ksywą (no może poza takim przypadkiem jak z tym jaguarem). W moim województwie ładnie to wychodzi bo początek jest O0 ewentualnie O1 a potem literki. Widziałem np O0 MEFO albo KAZEK... nie widze w tym nic złego, choć sam chyba bym się na takie coś nie zdecydował.

w Katowicach czy Gliwicach widziałem 2 furki które miały tablice XXX oraz YYY,po zabrzu jeździ SPEED,ICE,JOLKA ogólnie fajnie to wygląda,ale musiałbym mieć za dużo pieniędzy żeby sie na takie coś zdecydować

jakbym miał dawać tysiaka za taką tablicę to bym coś do samochodu dokupił, ale gdybym miał dużo to czego nie
w Mielcu jeździ: Krzys, Motos x 2 (nauka jazdy), Aladi, Ania. to te które widziałem, podobno jest jeszcze parę.

no własnie na kropku ani innym samochodzie w tej kategorii cenowej jeszcze nei widziałem tej tablicy,wiec myśle że własciciel zamawiając taka tablice poprostu wygrzebał drobne ze schowka

Ja sam nie wiem co o tym sądzić. Z jednej strony wydaje mi się to po prostu nachalnym epatowaniem nadmiarem kasy. Nieraz wychodzi totalne buractwo, tak jak w przytoczonym jaguarze (zgroza). A nieraz rzeczywiście to fajnie wygląda. Najtańszy samochód na jakim widziałem taką tablicę to ford focus i był to chyba TOMEK. Najwięcej prywatnych tablic widziałem za to na BMW M5. A zachowanie na drodze właścicieli tych maszyn pasowało jak ulał do stereotypu właściciela BMW - dramat Przez to pewnie się zraziłem do takich "królów szos" i prywatne tablice źle mi się kojarzą. A może niesłusznie...

Jak ktoś ma kasę to czemu nie... Ja tam wole ładny, okrągły numerek i jest git

Nieraz rzeczywiście fajny numer ładniej wygląda niż SEX na jaguarze (biedny samochód bogatego buraka )

We Wroclawiu widzialem kiedys Audi TT z tablica D0 JUTRA NAwet fajnie to wygladalo.

apropos numerów pojawił sie w Zabrzu Vel Satis SZ 666666 i BMW 6 SZ 888888 co do tablic to jeszcze na Mercedesie widziałem tablice AMG60 czy jakoś tak w każdym razie było to zgodne ze znaczkiem na tylnej klapie

ja mam fajną bez dopłaty

nie zapłaciłbym za to

żeby mieć taki numerek to trzeba mieć znajomych w wydziale komunikacji, ale zapłacić

Ale poznanskiego Chryslera z blachą P0 BABCI nie przebijecie Wrzuciłbym fotę ale cos nie moge znalezc

Ja sobie do e60 walnę jakąś takąś blaszkę

no fakt dobre

HAHAHAHAHA P0 BABCI niezłe. Tylko kurde to jest fajne żeby wywołać pierwszy efekt. Ale jakbym miał jeździć a wszyscy mieliby się po drodze nap...alać z mojej rejestracji, to w końcu zmęczyłoby mnie to bycie takim drogowym klaunem.

Kiedyś jak bym wygrał milion w totka to sobie sprawie S0 IPIV albo S0 KROP - chyba jest limit 5 znaków

By musiało mi naprawdę odbić, żeby teraz takie coś zrobić

Przy milionie zapewne by odbiło
Opowiam Wam jak to jest byc milionerem już w sobotę, po losowaniu Zdaje się że 9tka jest do zgarnięcia

Jakby co ufundujesz nam 10 letni pakiet serwerowy i forumwgo demo hgt cara

Luuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuz
I po piwku dla każdego

a ja widziałem wo xxxxx ale widziałem tez tablicę z nazwą firmy na TIR więc firmom tez odbija

Widziałem już nie raz, i tablice na firmy (łącznie z numerem poszczególnych aut folty), i tablice prywatne. Najbardziej utkiwała mi tablica: G0 COUPE - żółty RENAULT MEGANE COUPE śmiagjący po ulicach Gdańska. Według mnie fajnie to wygląda, ale, tak jak koledzy wyżej, jak miałbym kasę, to skusił bym się, ale musiał bym jej mieć tyle, że tyisak w te czy w drugą to nie robiło by to różnicy Obawiam się, że w chwili obecnej to tylko wygrana w totka wchodzi w grę... kto wie, może w sobotę...

Jak wszyscy wygramy to podzielą kasą i każdy dostanie, ale mało. Jak tylko jeden wygra to się nie przyzna tylko po cichu wypisze się z klubu i kupi jakieś paskudne audi. Jak nikt nie wygra to... dalej będziemy kochać nasze grandziary i czasem na nie narzekać ale wspólnie...

Oooooo nieeeeee Grzegorz1976... jak wygram, to nie pozbędę się swojej ukochanej kropki.. choćby tylko dlatego, żeby mieć o czym pogadać z wami na forum Owszem, pewnie wetdy moja kropa zmieniła by się nie do poznania (mutacja na ABARTHa itp), ale nie pozbył bym się go za żadne skarby świata. Może wtedy traktował bym Punciaka "kolekcjonersko"

Niestety mwas pieniądze cholernie zmieniają światopogląd i uwierz mi, że już byśmy tu nie pogadali, bo ty gadałbyś z nowymi kolegami o swoim BMW X5 lub Porsche Cayenne lub innym olbrzymim pancerwagenie z tablicą G0 SCIU albo BOSS, a my dalej kulalibyśmy się samochodami, które uważałbyś za niepotrzebne śmieci na drodze swojej nowej bryczki

Myślę, że się grubo mylisz Grzegorz1976.... bo pewnie na tym forum, w dziale "Ogólnie o motoryzacji" podzielił bym się z wami wrażeniami z jadzy Porsche 911 Carrera (bo na takiego bym sie skusił ) ale nadal miał bym swojego kropka, może trochę bardziej "zabawiając" się z nim... Zgadzam się z Tobą, że:

ale nigdy nie kupił bym BMW dla zasady... właśnie dlatego, że to auta gburów/buraków/ćwoków (sorki, jeśli komuś ubliżyłem)
Reasumując: po wygranej w totka będę miał tyle kasy, że ASO Fiata sobię kupię a wetdy wszystko w D... tzn w poważaniu i wszyscy z Forum 90% zniżki (oczywiście ci zasłużeni )