Zaczęło się od tego, że domin dodzwonił się do Fabryki Rumuńskich Sanek i jakoś dalej tak poszło, że powstał spontan spot na Muchowcu
Na początku do domina i mnie dołączył Jano, ale równocześnie cały czas czekaliśmy i trzymaliśmy kciuki za Limeta, który przybył dopiero "nieco" później W międzyczasie zdąrzyli zameldować się Dela z dziewczyną, a dopiero później Limet A na sam koniec przykulał się Gorol do KFC, gdzie zakończył się nasz spontaniczny meeting
Parę zdjęć :

Wrzuć to zdjęcie, na którym widać jak się Limet do mnie przytulił

Nie mam takiego

A ja Was chłopaki widziałem na 3 Stawach jak jechaliście przez parking, szedłem z dziewczyną do Lerua Merlyn (czy jak się to tam pisze ), myślałem żeby potem Was poszukać właśnie gdzieś blisko punktów fast foodowych, ale miałem pilne wezwanie do pracy

inie dali znac a bylem w okolicy buuuuuu krecha jak nic...

SOMEONE007 bo gadałem z Adaśkiem i mówił, że Ty dzisiaj chyba nie masz czasu

no tylkoze adas byl w RBK a ja w Mikolowie i jak napsiales Adasiek powiedzial ci ze Chyba a tak zrobilbym spacerek i o przypadek

Jest takie Tylko mój i limetowóz

no no no tam prosze napisac, ze przejezdzalem niedaleko i namierzylem Limecika niestety lecialem Suzi a nie kropkiem, wiec siara byla sie pojawiac hehe

Ty no proszę Cię.... to ja jak wpadam to już pewnie MEGA SIARA

mówcie co chcecie ale Limetowóz jest zajebisty