Witam,
coś ostatnio mój punciak ma duzo problemów
teraz nie pali na jeden gar
całą noc stał na dworze w deszczu, przejechałem 20 km, "zdławił się" i juz nie pali jak trzeba. Wyczytałem że powodem mogą być świece lub przewody ale żeby to sprawdzić musze jechać do domu 50 km, powiecie mi czy mogę tak jechać czy może się coś stac?

zawsze jest czansa że nie dojedziesz, kable, świece to podstawa, sprawdź jeszcze cewki, a robi się to tak
http://fiatpunto.com.pl/topic23719.html
ale w przy tej pogodzie obstawiłbym kable

raczej kable mają przebicie

Napisz skąd jesteś może ktoś pomoże a tak to kable i świece to podstawa chociaż może być sporo przyczyn takiego zachowania punciaka.

ja miałem tak że auto paliło super ale jak się zagrzał to wariował, okazało się że jak się zagrzał to cewka wariowała, po wymianie wszystko wróciło do normy

cewka wymieniona i jest ok
dzieki:)