Witam. Dzisiaj zaniepokoił mnie odgłos po odpaleniu mojego punto [coś ala sportowy wydech ] , położyłem się pod samochód i zauważyłem, że nie mam końcówki tłumika Odpadła na spawie, czyli przy samym tłumiku. Cały wydech mam w ogólnie dobrym stanie, bez przedmuchów itp, widocznie spaw był słabej jakości i od starości puścił, końcówka tez nie była skorodowana, ale niestety nie wiem kiedy odpadła i już jej raczej nie znajdę. Czy grozi mi czymś tymczasowa jazda bez tej końcówki ? Przeglądu raczej bez tego nie przejdzie, ale kolejny mam dopiero w kwietniu więc chciałbym jeszcze trochę pojeździć na starym wydechu, a na wiosnę wymienię całość.

W zasadzie to chyba w niczym nie grozi, poza nieznacznym nadtopieniem zderzaka od gorących spalin. Końcówka kieruje spaliny w dół, na asfalt. Tymczasowo mógłbyś nawet wstawić kawałek blachy osłaniając plastik od bezpośredniego nadmuchu tymi spalinami i będzie git

Chyba tak zrobie, dzieki

dospawaj jakąś końcówkę wydechu i będzie spełniać swoją funkcję a jednocześnie zdobić

Ale nie bardzo opłaca mi się wydawać kasę na końcówkę, skoro i tak planuje wymienić cały wydech ;-)

Dla większej trwałości tłumika proponuję wywiercić w końcówce tłumika od dołu otwór 1,5-2mm w celu odprowadzenia skroplin.Nie wpływa to na głośność ale zdecydowanie wydłuża żywotność.Szczególnie przydaje się to przy krótkich trasach/miasto. Pierwszy mój tłumik z Brodnicy (końcowy) bez otworu w środku zerdzewiał (słychać było latające resztki rury itp.) po roku. Z zewnątrz zabezpieczyłem trzykrotnie malując srebrzanką iwyglądał na nówkę a wśrodku złom. Teraz kolejny z otworem od momentu założenia i zabezpieczeniu zewnętrznym jak poprzednio wygląda i "pracuje" jak nowy od 3 lat.

no i czasami lubi zamarznąć woda uniemożliwiając odpalenie kropa