Witam.
Przeszukiwałem forum, ale nie znalazłem żadnej konkretnej odpowiedzi i nie chodzi mi o to bynajmniej by nabijać sobie konto nowymi postami.
Problem polega na tym, iż tak na 99% jestem pewny, że spaliłem sprzęgło.
Po krótce opiszę jak to się stało. Otóż. Przy jeździe na LPG samochód zachowuje się normalnie, jesli tak mogę napisać, tzn nie ma spadku obrótów, reaguje na naciśnięcie pedału gazu i przy trzymaniu w jednej pozycji nie traci nic obrotów, nie szarpie - poprostu jedzie jak powinien. Niestety, po to mam benzynę, żeby czasem z niej korzystać np. w przypadku skonczenia się LPG w zbiorniku. Tak też kilkakrotnie się zdarzyło.
Niestety, na benzynie mój kropek zachowuje się dosyć dziwacznie. na wolnych obrotach jest to jeszcze do zniesienia (muszę go odpalać nie dodając ani krzy gazu - inaczej nie odpali i to też nie za 1razem), ale przy naciśnieciu gazu,po 3-4sek wchodzi na obroty po czym po 4-5 sekundach zaczyna go mocno dusić. Puszczając gaz i naciskając go znów wchodzi na 4-5 sekund na obroty sytuacja sie powtarza.
Wyobraźcie sobie sytuacje takiej jazdy. Nie ma znaczenia czy jadę 10km/h czy 100km/h - sytuacja taka sama. Muszę dać mu mocno gazu, żeby wszedł na obroty, szybko puścić sprzęgło żeby dojechać gdziekolwiek. I tak właśnie zostało spalone sprzęgło. O ile niedawno jeszcze jakoś ciągnał, tak teraz już nawet 10km/h nie pojade (nie wspominając jazdy pod górkę - nie ma szans).
Muszę zmienić sprzęgło, zobaczyć dlaczego tak na benzynie jeździ i do tego od szarpania zrobiła się dziura w tłumiku przy kolektorze (też do naprawy/wymiany, ale na razie się jakoś trzyma i śmierdzi benzyną hałasując przy okazji jak sportowe auto).
Zwracam się z prośbą o podanie modelu, producenta dobrego sprzęgła, ale w rozsądnej cenie. Nie musi to być jakiś wypas. Poprostu normalne, bezawaryjne sprzęgło.
Za wszelkie sugestie będę wdzięczny.
Za inne informacje także.
Pozdrawiam
Mariusz

nie ten dzial

Nie ma sensu kupować nowej tarczy.Jeśli tylko skończyłeś okładzinę to w cenie ~50zł nabijesz nową i po sprawie.

Dziękiuję za odpowiedź.
Jest to dobre wyjście, ale zapomniałem dopisać, że prawdopodobnie łożysko oporowe (czy jak to się nazywa bo nie znam się aż tak) też jest do wymiany. Piszyczy już od dłuższego czasu, zwłaszcza gdy jest zimno i czasem jeszcze jak w miarę działało to często zdarzało się, że chciałem, jadąc na np "5" biegu zmienić bieg na "szóstkę" tak obroty szły w górę...
Muszę dodać, że samochód ma już przejechane grubo ponad 125 000 km i prawdopodobnie nie było nic robione przy sprzęgle (sam mam go od przebiegu 83 000). Po kupnie, przy odbiorze stałego dowodu rejestracyjnego okazało się że jeździło sobie kiedyś na "L"... tego nie wiedziałem, bo w karcie "akurat" strona z informacją, w dziwny sposób została zalana atramentem! (uwaga na przyszłość dla mnie żeby sprawdzić kartę pojazdu wczesniej - to jest moje 1 auto)
Rozglądałem się po sklepach i całość kosztuje w granicach 235zł wzwyż i nie wiem jaką firmę wybrać (Valeo, LUK, i inne).
Nie chcę robić tego "na hura" i chciałbym to zlecić dobremu fachowcowi (ceny za robociznę są mniej-wiecej takie same jak koszt części - 200zł + VAT w górę (ceny na dzien 15.10.2011r)).
Chyba, że możecie polecić kogoś, kto w okolicach Kwidzyna lub w samym Kwidzynie zrobi to tanio i dobrze (najlepiej na minimum 2 raty - z tym bedzie cięzko - wiem). Trzeba przy tej okazji zrobic kilka istotnych czynności przy wymianie, że o dodatkowych komponentach nie wspomne.(odpowiednie smary do przegubów itp)
Chciałbym pojeździć jeszcze nim dopóki mogę i nie chcę by w trasie znów coś się zepsuło (tego nigdy nie będę pewny ale lepiej teraz "dołożyć" niz płakać...)
Z tym się nie pali, mam czas na to spokojnie i czas na uzbieranie pieniędzy ale już zaczynam sie rozglądać bo co mi po stojącym samochodzie.

Przepraszam za "nie ten dział" -prosze Panów Moderatorów o przeniesienie posta - dziekuję

[ Dodano: 27 Paź 2011 16:37 ]

nie ma sie czym zamartwiać Mój kropas ma nalatane 318 000 km i też jest po eLce. Gdy ktoś ogląda mój samochód to mi nie wierzy... . Fakt że gdy ludzie usłyszą eLka to uciekają od takiego samochodu. Jednak nie biorą jednego pod uwagę... że to auto musi być sprawne, przecież służy do celów zarobkowych (popsute nie jedziesz, nie zarabiasz) i jest miejscem pracy dla instruktora. Jeżeli dbasz odpowiednio o samochód, na czas wymieniasz części, płyny to wszystko będzie w porządku Nie ważne czy to Punto I, II itd.

Swiercm, przede wszystkim zadbaj o układ paliwowy, bo możliwe ze wtryski masz zapieczone albo padniętą pompę i stąd problemy na benzynie.

Sprzęgło kup kompletne, bo nie ma sensu bawić się w wymianę okładzin jak za chwilę padnie łożysko itd.

Panie okładzina jest niewymienna Razem z tarczą można tylko kupić.

Valeo jak przypalisz nawet lekko to zaczyna smierdzieć kiszoną kapustą chodzi lzej od oryginału.

Oryginał AP chodzi bardzo twardo.

Luk chodzi bardzo lekko, natomiast nie pociagnie tak długo jak valeo/ap bo mniejszą powierzchnie okładziny ma.

Kpl (łożysko, tarcza, docisk) 200-300zł

sama tarcza 100-150

[ Dodano: 28 Paź 2011 15:08 ]

Robocizna 300+ w porywach 1000zł jak w np. toyocie bedziesz chciał wymienić

Autor postu otrzymał pochwałę

Dziękuję wszystkim razem i za osobna za pomoc. No własnie takich odpowiedzi się spodziewałem.
Kolego Stax - pompa była wymieniana niedawno, ale przed czy po wymianie auto zachowuje się tak samo (w międzyczasie układ paliwowy był czyszczony (podobno) u mechanika - jak wylał 15 litrów to bagno było - kolor brązowo-czarny zamiast zółtego - tak zatankowałem na stacji - reklamacja, była ale stwierdzili że to nie ich wina). Najgorzej jak mam w baku resztkę benzyny (jakies 2-3 litrów) wtedy to masakra. Na samym początku jak go kupiłem, często jeździłem na gaz + benzyna - teraz 99% czasu tylko gaz (benzyna tylko "na rozpałkę") więc prawdopodobnie z tymi zapieczonymi wtryskami to najbardziej prawdopodobna przyczyna. Jakaś rada jest na to? jakiś środek do paliwa? Czy może "przepalić" autko?

IPIV - Kolego Michale - właśnie tak moje obecne sprzęgło śmierdziało - jakby kapustą. Podczas ostatniej podróży pod górę (dosyć stroma i długa - 4500rpm - 10km/h - to się przestarszyłem bo nie dość że śmierdziało to jeszcze jak maskę otworzyłem to "żar" sie wylał i więcej nie jeżdże)

Czyli najlepiej wybrać valeo czy ap? Kupię to co trwalsze i lepsze. Nie chcę wymieniać w Toyocie nie chcę nawet AS Fiata - lepiej fachowcowi (dobremu) dać zarobić;-)

Kolego michu0802 - masz rację - ale mój samochód po tej "L" miał jeszcze innych właścicieli i wierz mi że wiele oni przy nim nie zrobili. Od początku wymieniam co mogę i na co mnie stać, a zaczeło się od wiatraka przy chłodnicy bo był urwany, potem mechanizm wycieraczek, bo jedno ramię było ukręcone itd itp. Zależy jak się trafi poprostu - mnie się nie powiodło za bardzo.

Ja bym kupił Luka bo sprzęgło chodzi jak w gp np. Ale mam teraz valeo od 23kkm

Mi AP fabryczne wytrzymało 140 000 i jeszcze działało, tylko ze świszczało łożysko oporowe Jeszcze 50 000 by zrobiło jakby nie zatarte łożysko.... bo tu to 10 000 max

Jak spaliłeś sprzęgło to wymieniaj przy okazji simmering wału korbowego i wałka sprzęgłowego... bo po tym moze szybko puścić a wtedy zaleje olejem sprzęgło i powtórka z rozrywki.

Więc jednak LUK. Jeszcze jest czas to się zastanowię na spokojnie.

Co do zmianiy sprzęgła właśnie przymierzam się także do tych wszystkich podzespołów, które kolega ipIV wymieniłeś i teraz kwestia kosztów.
Więc pytanie. Ile będzie kosztowało (orientacyjnie) z podziałem na same części i robociznę wymiana sprzęgła wraz z simmeringami, smarami itd. (koszt kpl sprzęgła (tarcza, docisk, łożysko) około 250-300zł - tak liczę) - ile trzeba do tego doliczyć. (nie wiem czy do robocizny dużo dojdzie bo i tak trzeba to pozdejmować - może się mylę)

mnie sie wydaje ze jak sprzeglo jest spalone to wypadaloby skontrolowac kolo zamachowe czy tez nie uleglo przypaleniu

O-O. to mnie kolega Łodziak zastrzelił poważnie? No mam nadzieje że nie.. Bo się okaże, że pół auta do wymiany... A jesli się "przypaliło" koło to wymieniać czy regeneracja czy co z tym fantem zrobić?
Ale. Jak już go zaprowadzę do naprawy to poproszę o sprawdzenie wszystkiego wokół, co ewentualnie mogłoby paść, bądź sie uszkodzić przy okazji.

A jest taka mozliwość, że sprzęgło jest dobre, tylko simmering np puścił i dlatego się ślizga i nie jedzie? Tak.. tylko skąd ten swąd spalenizny

tak przeglądając Aukcję natrafiłem na taką ofertę
http://allegro.pl/sprzeglo-luk-fiat-pan ... 90480.html

Czy to jest to czego szukam do swojego "ogórka"

Cóż sie kole zamachowemu mogłoby stać? toż to lity kawał stali Wątpie, że ucierpiało

Simmering wału - 30zł
Wałka sprzęgłowego 20 (ale jest cieżko dostępny w IC widziałem)
Olej przekładniowy do skrzyni

w 400zł powinna sie robocizna zmieścić

jak pracowalem w fiacie to mielismy Sedici ze spalonym sprzeglem i kolo zamachowe bylo az fioletowe a co jesli

Czyli podsumujmy:
Sprzęgło (komplet) ~200zł
Uszczelnienia (komplet) ~60zł
Olej przekładniowy + smary + praca fachowca ~400zł (jaka ilość oleju potrzebna?)
Jakby nie patrzeć - ~660zł (plus/minus - wiadomo)
Do tego ewentualne czyszczenie układu paliwowego.
Pominąłem coś?
Trochę mnie to skrobnie niestety ale z tym się liczę.

A koledzy nie udzielili mi odpowiedzi, czy ten kpl z linku powyżej to jest to czego szukam?

Kolego ipIV, Panie Michale - co to jest IC bo ja zielony jak mój kropek...

Po Wszystkich Świętych pojdę do sklepów i popytam o ceny szczegółowe (ostatnio o sam kpl sprzęgła pytałem - 238zł z VAT'em, ale nie wiem jakiej firmy (w 2 sklepach pytałem - pewnie mają z 1 hurtowni bo to małe miasto).
Poza tym napisałem do firmy handlującej LUK'iem (tej z linka na Allegro) i też czekam na odpowiedź co po ile jest i czy wysyłka jako jedna paczka czy trzeba osobno zapłacić. Jeśli udzielą odpowiedzi to też napiszę Wam - komuś się pewnie przyda, tylko nie wiem czy to nie reklama....

Tak za pamięci zapytam. Czy komputer pokazuje tylko spalanie przy jezdzie na benzynie czy na gazie tez, bo wydaje mi się że na benzynie tylko a szkoda (to tak przy okazji dyskusji).

plus ewentualnie koło zamachowe za 30zł na szrocie dostaniesz

[ Dodano: 29 Paź 2011 18:02 ]

1,65l
75w90

[ Dodano: 29 Paź 2011 18:03 ]


Intercars

sklep.intecars.com.pl -> w szukajce wpisz CO12014345 i masz simmer wałka sprzęgłowego.

Wału korbowego to trzeba rozkręcić i zobaczyc jaki jest bo 3 rodzaje były.

Super. Dzieki Kolego IPIV. Nie podjąłbys się naprawy? oczywiście żartuje ale jakbym na południu mieszkał to kto wie.
Dziekuje za fachową pomoc.
Poszukam jeszcze tego 75W90 w sklepie i też koszt dopiszę tutaj. (pewnie z 40zł (strzelam) za 2L o ile sprzedają w butelkach 1L;-))
Jak już uzbieram pieniądze i dobrze poszukam dobrego fachowca to relację z naprawy i kosztów zdam w całości.

Z tym szrotem to jest tu kłopot. Niby są, ale nigdy nic do fiata nie mają. (szukałem zapasu (dojazdówki bo butle mam zamiast koła) swego czasu i innych mniej potrzebnych części - nie ma) Same marki niemieckie, więc pozostaje ewentualnie Aukcja albo sklep albo pomoc z południa. (mam w rejestracji SD )


dodaję 18:29 29-10-2011r
Poszukałem -Olej przekładniowy 75 W 90 - cena ~20zł za 1L na Aukcjach (zależy gdzie i jaki producent) Oczywiście plus wysyłka. W sklepach internetowych ~20zł za 0,5L. Zobaczymy ile tu w sklepie sobie życzą. Sprawdzę po 1 listopada.

Podjąłbym sie ale nie w takich warunkach w jakich robiłem sprzęgło u siebie -> post377415.html#p377415

Widzę, że sam dałeś radę wymienić... gratuluję! Ja pewnie bym jakiś łeb śruby którejś ukręcił bo nerwós jestem o ile miałbym "plac" na tego typu "zabawy". Własnie dlatego oddam fachowcowi:)