Mam potezny problem ze swoim kropkiem 75 sx...
Po odpaleniu wszystko ok...po za tym ze caly czas sie świeci kontrolka wtrysku, az do momentu gdy kropek nabierze temp czyli ok 90 stopni... kontrolka znika i obroty szaleja, faluja tak na 2000-2500 obr... nie ma bata zeby przestało... gdzy juz auto ostygnie po ok 1h.. wsiadam i jak by nigdy nic sie nie stalo... (dodam ze nie ma na to reguły) czasem tak jest ze po upływie tej godziny jak juz nabierze temp to dalej zaczyna świrować... ( z tego co mi sie wydaje to tez za duzo pali jakies 12-13 litrow na 100)
Co jest grane??

Wymieniłem juz w nim kable WN, świece, termostat, podmieniałem od działającego kropka sonde, krokowy i to nic nie pomoglo... dodam jeszcze ze wyczyscilem na polysk cala przepustnice....

Pomocy

sprawdz czy gdzieś jakiś wężyk nie wypadł i nie bierze lewego powietrza u mnie było coś podobnego okazało się że wypadnięty wężyk z mapsensora

wszystkie przewody sa na miejscu i w calosci...

[ Dodano: 14 Lis 2011 09:46 ]

jest ktos tu na forum kto mial takie objawy??

pomóżcie!!!! dodam ze o wiele za dużo pali... 12-13 PB (brak gazu)

Hellllllppppppp!!!!!11

Jak świeci się kontrolka wtrysku to podjedź gdzieś żeby ci go do komputera podpieli i odczytali błedy to wtedy będzie można coś dalej myśleć.

resetowałeś komputer po zmianie sondy na inną? Wypadało by

A więc tak... Kropek był dziś podpiety do kompa i okazało się że jest walniety czujnik temp... Gdy auto było zagrzane to czujnik pokazywał -37stopni... I tak sobie skakał raz 90a zaraz -37 przez to swiecila się kontrolą wtrysku i auto samo dodawalo sobie gazu( włączał sobie ssanie mimo tego że silnik był gorący.


Wielkie dzięki dla nickoo za udostępnienie części.

Pozdro

No i tak jak mówiłem - jest marchewa to się jedzie na komputer a nie gdyba Tak to byś połowę części wymienił i pewnie dalej do tego nie doszedł.

dobrze że miałem i była możliwość podmianki a nie kupowania.