Witam..ostatnio spuściłem troche płynu z chłodnicy i dolałęm świeżego..następnego dnia po przejechaniu 50km zauważyłem że w zborniku wytworzyło sie cos z wyglądu przypominającego właśnie Cappuccino..wypełniło to cały zbiornik przy chłodnicy. Więc postanowiłem spuścić caly płyn z układu..przepukałem zbiornik wodą i zalałem swieży płyn..odpowietrzyłem układ - ale znów po przejechaniu parunastu km. pojawiło się gęste Cappuccino..co to może być??
Dodam, że silnik wymaga dolewek oleju:(

ja bym obstawiał uszkodzoną głowice lub UPG ale mogę się mylić, tak czy siak czeka Cię wizyta u mechanika

Nie ma to jak gorąca kawa dostępna na zawołanie IMO jak wyżej,masz przedmuch pomiędzy kanałami w głowicy - klasyczna uszczelka

No to pięknie..jakie sa teraz ceny za naprawe upg w tym punciaku?...czuje ze z 500pln to wyjdzie (żonka sie nie ucieszy)

dzialos, uszczelka to grosze, za to za robociznę sobie dużo życzą. Jak masz takie masło/cappucino to warto też cały układ porządnie przepłukać.
Ja kiedyś w ASO 800zł dałem (z wymianą termostatu, nowym płynem i innymi pierdołami). W zwykłym warsztacie niektórzy za 400zł i mniej robią.

A może to jakaś nieszczelnośc na przewodach bo tego nie bylo..wygladało to tak, żę postanowilem sobie ze odepne ten przewod spostowy na chlodnicy..troche spościłem (ale nie wszystko), potem dolałem swierzego i od tego juz sie zaczeło spieniać na cappuccino:(

Niestety, ale ubytek oleju sugeruje raczej przepaloną UPG.

UPG

Zrób to jak najszybciej bo jeżeli stanie się w drugą strone, że zacznie Ci przybywać oleju poprzez dostawanie się płynu to będzie już całkiem lipa

Dokładnie jak koledzy radzą, bo różnica między zrobić nawet za 500zł, a nie zrobić, to skończy się na zatarciu silnika i pozostanie już tylko zezłomować auto, bo naprawa będzie nieopłacalna

no to punciak sie zemscił..bo chciałem go sprzedawać..teraz już jednak zostanie:(..dam znać co powie mechanik..
...chociaz jest jeszcze opcja że wieczorem pomyliłem butelki i wlalo mi sie troche oliwy zamiast plynu chlodniczego..może to to?

A atak wyglada silniczek...cieknie chyba troche spod pokrywy zaworów...

Ty masz zalany cały silnik. Wystarczy zrobić porządek z uszczelką i będzie sucho. Poszukaj, jest manual jak się do tego zabrać. Można jeszcze zwrócić uwagę, czy nie cieknie z oringu przy cewkach i simeringu przy kole zębatym wałka rozrządu.

Autor postu otrzymał pochwałę

Ja właśnie mam ten problem.Wymieniłem uszczelke i dałem sylikonu,No i sucho,ale nadal mi cieknie z pod cewek. Czy ten oring dostanę w zwykłym motoryzacyjnym i jak dokladnie się to nazywa?

Może ktoś podrzucić ten manual..bo coś nie mogę znaleść

Szukaj sobie PDF Sam Naprawiam do Punto I - nikt Ci tego tutaj nie wstawi. Po 24 godzinach aby było wszystko legalnie, musisz usunąć go z dysku.

dzialos, wklikaj sobie http://www.punto.org.pl i będziesz wszystko wiedział.
rase, nazywa się tak jak pisze. W każdym motoryzacyjnym kupisz. Wymiana bardzo prosta, jest również manual.
Tutaj równiez można znależć różne manuale http://www.fiatuno.pl Tutaj jest o wymianie uszczelki, chociaż aby mieć spokoj na długo warto zeszlifować trochę stopki.

Autor postu otrzymał pochwałę

ja mam na serii bez piłowania i jest ok

Jeżeli sprawdza się sam silikon, to jak najbardziej. Warto jednak stwierdzić fakt, że piłowanie stopek w niczym nie koliduje. Jest typowym poprawieniem konstruktora.