Witam wszystkich Puntomaniaków
Od pewnego czasu w prawym kole słychać dziwne pukanie o takiej samej czestotliwosci. Najcześciej ukazuje sie ono przy skręcaniu w lewo, i ogólnie wtedy kiedy koło jest obciążone (np gdy jedzie pasażer).
Sprawdzałem wczoraj wszstko wahacze,nowe drążki,amorytyzatory,.
Czy ktoś kiedykolwiek miał takie objawy i co to może byc ?? przegub, półos?? Prosze o pomoc:)

jeżeli wymieniane były amortyzatory to może nie dokręcono górnej śruby amortyzatora dostatecznie i puka, ale jeżeli stuka bardziej przy skręcie i równomierniej to obstawiałbym jednak przegub

Też własnie mi sie tak wydaje albo krzyżak ten wewnetrzny??

Podjedź na ''szarpaki'' zapłacisz ze 20 zł i będziesz wszystko wiedział.

ja mysle ze to wybity sorzen spróbuj wachacz zlapac i ruszac w góre i dól poczujesz luzy

Z doswiadczenia szarpakowego moge stwierdzic ,ze tam nigdy nic mi nie wybadali Zalezy jakie to pukanie , jesli takie jak obcieranie opony o nadkole przy zaciesnianiu skretu to moze byc lozysko amorka . Przeguby to kazdy bedzie wiedzial jak sie koncza bo to inny dzwiek i efekty czuciowe

Miałem to samo, tyle, że w tylnym lewym kole. Przy skręcie w prawo równomierne pukanie (częstotliwość zależna od prędkości) i po zdemontowaniu koła okazało się, że jest zbyt blisko (nadciąłem trochę błotnika i już nie trze). Będę jeszcze to naprawiać, ale na razie brak $$ . Na przeglądzie powiedziano mi, że to łożyska wachaczy do wymiany. Zawsze też można zrobić dystanse. Tyle co ja wiem.

Z tyłu to nie ma wielkiej filozofii: na 99% łożyska wahaczy do wymiany. Można samemu zrobić Byle kanał był pod ręką, bo łatwiej, ale można i bez kanału.
Z przodu jest trochę bardziej skomplikowany mechanizm, bo koło jest skrętne i znacznie więcej elementów mogących się wysypać.