Witam, od wczoraj mam problem z tylnym prawym kołem, podczas jazdy coś stuka, częstotliwość bicia wzrasta ze wzorostem prędkości. Przy skręceniu kierownicą w prawo gdy ciężar samochodu przenosi się na lewą strone np na zakręcie nie słychać tego bicia co to może być?

złe wyważenie, łozysko

Najprędzej łożysko wachacza wybite i stuka.

Czyli trzeba komplet naprawczy wahacza wstawić?

Najpierw zlokalizuj gdzie stuka. Jeżeli wahacz ma luz, to musisz kupić zestaw naprawczy i wymienić. Przyczyną stuków jest również luz na tulei metalowo gumowej. Przeszukaj forum, bo wszystko jest dokładnie opisane.

Podpinam się pod temat. Dzisiaj wymieniałem opony i po wyjeździe z wulkanizacji dokładnie takie samo stukanie wystąpiło. Gdy przyspieszałem coraz mocniej zaczynało stukać, później jednak ustało i teraz tylko występuje przy hamowaniu. Coś z hamulcem może być?

maciej166, a zmieniałeś opony czy felgi też? Bo może śruby są teraz za długie i o coś w bębnie haczą?

Zimówki mam na stalówkach, letnie na felgach alu, do każdego kompletu mam inne śruby ze względu na różnicę długości (od 3 lat jeżdżę na tych samych śrubach i nigdy po zmianie nie miałem takich problemów). Opona na prawym tylnym kole była akurat ściągana, bo miałem wbitą śrubę i trzeba było to naprawić. Wulkanizacja wywarzyła i podczas jazdy teraz nic nie stuka, ani nie bije. Przy hamowaniu jedynie występuje drobne stukanie (po wyjeździe z wulkanizacji były dużo gorsze stuki).

Dodam, że przy tym samym bębnie występuje u mnie słabsze hamowanie na nożny i ręczny. Przed zimą miałem zaplanowane zrobienie samoregulatora (ponoć w samoregulatorze tkwi właśnie problem). Możliwe, że z tym ma to związek - te stuki przy hamowaniu?

Warto by ten bęben rozebrać i obejrzeć. Samoregulator nie powinien nic robić, no ale może coś się źle ułożyło czy coś...

Okazało się że to łożysko piasty się rozleciało. Kupiłem oryginalną bo zamiennika nie polecali.