Moje parowały, żarówki częściej się paliły, styki były całe osmolone.
Ostatni auto stało 3 tygodnie u teściów na podwórzu i jak go wczoraj odbierałem, dowiedziałem się, że w tylnej lampie było prawie pół litra wody (skropliła się
). Zastanawiam się, czy po prostu nie zrobić tam "dziurek" odpływowych
[ Dodano: 25 Maj 2012 21:31 ]Moje parowały, żarówki częściej się paliły, styki były całe osmolone.
Ostatni auto stało 3 tygodnie u teściów na podwórzu i jak go wczoraj odbierałem, dowiedziałem się, że w tylnej lampie było prawie pół litra wody (skropliła się
). Zastanawiam się, czy po prostu nie zrobić tam "dziurek" odpływowych