Witam otóż niedawno nabylem moje pierwsze autko i jest to własnie kropek z 99r 1.2 60.. i posiadam w nim kilka ciekawych problemow ale najbardziej nurtuje mnie problem z odpalaniem..Przechodząc do meritum auto po jakims odcinku trasy(nie zawsze) po zgaszeniu nei odpala mozna krecic do upadlego a nei odpali tj.odpala doslownie na sekunde i znow gasnie i trzeba krecic po odczekaniu moze 5min auro odpala co moze byc przyczyna?

kable, świece, cewki to podstawa, warto sprawdzić czujnik poleżenia wału

Problemów lepiej jest nie mieć Sprawdź jeszcze filtry i układ paliwowy

michcio420 Czujnik położenia wału na 100%

witam odgrzebuje temat gdyz problem sie na silil i chyba nie ma tozwiazku zbytnio z czujnikiem(aczkolwiek nie wymienialem.) poprzednio odpalal teraz gdy go zgasze nawert jak przejade 3km to juz nei odpali nawet nie zalapuje poprostu rozrusznik kreci odkrecam swiece a one sa puste slychac jak wtryski sie lauja takie syczenie(choiciaz czasem slychac jak kluczyk sie wylaczy.)i teraz pytanie czy brac cewke czy cos innego?

a daje pompa paliwo?

jesli jes slyszalne syczenie to musi dawac?

no tak ale jeśli ma za małe ciśnienie to lipa

tyle ze jak juz sie go tak kreci i kreci to gdy zaczyna po jakisms czsie lapac i znow gasnie to wlasnie strasznie smierdzi paliwo jak bys z banke wylal

sprawdź wtrysk czy nie przytkany.

Rozumiem, że problem jest po jeździe na LPG. Spróbuj zgasić go na benzynie i odpal. Napisz czy dało radę czy nic nie pomogło, to będziemy dalej myśleć

no kurcze naprzyklad dzis mu troche przygazowalem na drodze przejechalem z 30km odstawilem podeszlem odpalic iza pierwszymk przekrefceniem nei chial troche zalapal i puszczal a potem juz odpalil

wyczyść wtrysk

spotkałem się z podobnym problemem w kangoo. Jeżeli masz autko na lpg to proponuje przejechać kilkadziesiąt km na benzynie. Pewnie jest tak jak pisze kolega nickoo możliwe że masz wtrysk zabrudzony

STP czarny do baku pośmigać trochę na benzynce wyżej kręcąc silnik

aha no ok..a jeszcze dzis dzialo sie tak ze poprotu jechalem a on nagle gasl..zjechalem na poboze a on pyuk zdechl i nei odpali... nastepnie jechalem na pkp zajechalem myusle nei bede gasil a on co zgasl sam. czemu? czy moze kupic ta cewke z kablami?

a był wtedy na pb czy gazie?

to nie ma roznicy..po zakupie cewki nie ma wiekszej roznicy troche szybciej odpala bo okolo 15-20min a nie jak poprzednio 1h..dolalem tego do paliwa i jezdzilem na pb i co tez nic..co dalej???pchac go do elektryka czy co?

a ile przesmigałeś na benzynie? ( np w kangoo trzeba było nalatać ok 100km aby wtrysk się przeczyścił )

dokładnie trochę trzeba pojeździć a nie że po 2km wsio się wyczyści

yyy no z 30km zrobilem ale ok jak malo to malo..pojezdzimy jeszcze:D

to trzeba bak wyjeździć a nie 30km przecież syf to syf tak łatwo nie puści

a jak juz uruchomisz go na benzynie to silnik równo pracuje? jesli nie to wtrysk przytkany.

pracuje wlasnie normalnie zadnych skokow ito no ok moze co jakas minutr moze 3 slychac lekki spadek ale spowrotem wraca i znow trzyma.. dzis polecono mi iz moze to byc filtr paliwa gdyz pomapa nie moze pociagnacczy to jest mozliwe?

w takim razie to nie wtrysk. wydaje mi sie ze gdyby to byl wtrysk to caly czas by chodzil na 3 gary... mi odpala ale czasem nierowno chodzi, zaworow nie slychac. mechanik polecil mi wymiane kabli WN.
a jak jedziesz nei czujesz spadku mocy?