Hej,

Dzis cos mi sie stalo z kropkiem - otoz jazda/odpalaniem awaryjne z gazu jest OK, po przelaczeniu na benzyne gasnie.

Zawsze po przekreceniu kluczyka bylo slychac prace jakiegos urzadzenia, gdzies w kropku pracuje jakis silnik czy cos (pompka?) teraz zamiast dzwieku "pracy" jakiegos urzadzenia mam ciagle buczenie, tak jakby urzadzenie sie zawiesilo (jakis silniczek gdzies?) efekt tego jest taki ze nie pali/jedzie na benzynie, tak jakby nie docierala do silnika (chyba ze jest cos jeszcze pod maska, cos elektrycznego zwiazanego z tym?) benzyna.

Jakies pomysly, czyzby pompka sie "zawiesila"?

Dziekowac.

obstawiam na zatartą pompę paliwa ( masz ją w zbiorniku ),

Proponuje sprawdzić szczelność układu paliwowego, filtr paliwa i pompe. Pompe masz w zbiorniu wyciągnij ją i podłącz prosto pod akumlator powinna zadziałaś (pamiętaj o biegunach). Jeśli nie zaskoczy to znaczy że pompa do wymiany.

a kiedy zmieniałeś filtr paliwa?

Hej,

Dzieki za odpowiedzi - popatrze na ta pompke, filtr o ile sie nie myle - nie byl zmieniany od nowosci ;-/

i może jest zatkany, a znajduje się po prawej na końcu progu pod autem.

Wymienie go napewno, pompke sprawdze jak nie uda mi sie jej wskrzesic to wymiana - widze ze ogolnie bez problemu, duza biala nakretka to bedzie wyzwanie

drewienko i delikatnie młoteczkiem

Filtr paliwa to jedno ale na początek sprawdziłbym samą pompe pod aku tylko bo po co wymieniać filtr jeśli jest dobry.

boziu ręce mi opadły na przykład po to

a skąd wiesz że jest dobry ?????

wszystkie filtry prawidłowo wymienia się przy każdej wymianie oleju
swoją drogą nawet jak to nie jest wina filra to on i tak już nie spełnia swojej roli więc tak czy siak do wymiany

Nie wszystkie, tylko powietrza i oleju, a w niektórych autach filtr powietrza co drugą wymianę zalecają
A filtr paliwa ma dłuższy okres między wymianami, chyba 60 albo 75tys km, teraz nie pamiętam.

mam odmienne zdanie

ja wymieniam raz na 2 lata koszt nie wielki i wymiana nie skomplikowana.

Zwłaszcza w mk II gdzie jest on niewymienny
Poza tym ja nie mówię o zdaniu, tylko o tym co w książce zalecają.

STax, już od dawna chodzi Mi po głowie zamontowanie, zresztą jest tam jakieś sitko więc tragedii nie ma
swoją drogą nie raz miałem okazje widzieć filtr po rożnych przebiegach

Na logikę to takie sitko przepuszcza i tak sporo więcej niż normalny filtr
Ja u siebie filtr paliwa zmieniałem po chyba 70tys km i w sumie nic mu nie było. Teraz (155tys km) powoli myślę znowu nad wymianą, ale nie ma żadnych objawów żeby mu coś było.