Witam,
Przez te siarczyste mrozy (-25 w nocy) mam problem z moim kropkiem 1.2 8v 60 km:/ a mianowicie po odpaleniu silnika pali mi się cały czas kontrolka ciśnienia oleju i kontrolka pracy silnika:( oczywiście silnik od razu wyłączyłem(silnik chodzi jakby nie miał smarowania). Jestem umówiony z mechanikiem który powiedział że przyczyn może być kilka :

- uszkodzony czujnik ciśnienia
-olej już do wymiany i filtr
-zamarznięty "frup" miski olejowej

- podobna pompa olejowa nie powinna być uszkodzona ponieważ one wytrzymują dużo.

Czy miał już ktoś taki przypadek?? i jakie koszty poniósł??

A jaki masz poziom oleju i jaki olej wlany?

castrol 10w40 poziom trochę poniżej połowy, teraz na marzec przypada jego wymiana

Dolej trochę tego oleju i zobacz czy dalej będzie się świecić.

Narazie wole go nie zapalać , tak na wszelki wypadek jakbym miał zatrzeć silnik:) może ktoś miał taki problem, bo ciekaw jest kosztów podobno nie jest to duży koszt. A jak mi przymarzła skraplająca się woda przy tym całym frupie lub w filtrze to lepiej nie ryzykować

[ Dodano: 03 Lut 2012 16:21 ]

a jeszcze jedno pytanko jak silnik się zatrze to się go już nie odpali?