Panowie, mam pytanie, które de facto dotyczy mojego wcześniejszego tematu z kontrolką płynu chłodniczego i przegrzewającym się silnikiem.

Przejdźmy do sedna.

Tak, jak i podejrzewałem, prawdopodobnie mam zacinający się termostat. Sprawdziłem go według poradnika na Youtube - zagrzałem po prostu wodę w garnku na gazie i wsadziłem termostat na sznurku. Otworzył się dopiero w parę minut później, gdy go grzałem.


Pytanie dotyczy jego "sprawności", a mianowicie po tym jak się on nagrzał i wyszedł pręcik do przodu - czyli otworzył się - delikatnie dotykając palcami tego pręciku...cóż wyjąłem go przez przypadek.

Czy po takim czymś, gdy go włożę ponownie - ten pręcik w cylinderek - on nadal będzie się do czegoś nadawał? De facto, gdy później sprawdzałem go to osiągając temperaturę pokojową zaczął się zamykać. Jednocześnie jego zamykanie reguluje sprężyna w termostacie, a więc niby nadaje się, jednak w związku z tym, że ten pręcik mi wyszedł samodzielnie - nie używałem siły - czy jest sens pakowania tego z powrotem do silnika? Czy wosk z niego nie wypłynie w trakcie pracy, gdy pręcik sam wyszedł? Tam jest gumowa uszczelka, którą on wypycha.

Nie śpieszy mi się do zakupu nowego bo te termostaty to jakiś tani szajs (a mądrość elektryków i mechaników kosztowała mnie wymianę czujników...która była zbędna), a i jest stosunkowo bardzo zimno by pod blokiem ponownie wsadzać coś co jest niezbyt pewne - lekko żarzyła mi się kontrolka temperatury płynu chłodzącego na tym termostacie, bez niego nie jarzy się, ale silnik nawet po 20km przy tych mrozach nie nagrzewa się, nie mam ogrzewania, a i spalanie rośnie. To jakiś chyba chiński szajs - 40 zł kosztował.

Możecie się wypowiedzieć? Czy po tym jak mi pręcik wyszedł, a ja go delikatnie wsadziłem to nadaje się? Wszak sprężyna go domyka, temperatura otwiera. Jest szansa?

Termostat, do którego mam wątpliwości ląduje w koszu. Proponuje kupić nowy, np z verneta i masz spokój na wiele lat. Działanie termostatu jest bardzo płynne i w taki sposób utrzymuje temp.

Możesz polecić jakąś porządną firmę, która produkuje termostaty dla Punto I z silnikiem 55km? Miałem jakiś wynalazek za 40 i działał jakby chciał, a nie mógł.

Zakladałem termostat z firmy Vernet i wytrzymywał ok. 7 lat.

Pamiętasz może jego cenę?

Dokładnie 38 zł u mnie w sklepie. W przypadku wyższej ceny możesz prześledzić allegro. Oczywiście są droższe, ale czy lepsze Vernet posiada w komplecie uszczelkę, którą przed założeniem natłuściłem olejem.

Dzięki. Przy okazji, jakim olejem? Ja miałem termostat, w którym uszczelka to było coś jak papier.

termostat kup nowy, a olej zwykły silnikowy może być.