Witam
Dlaczego w PII 1.2 8V jak dodaje minimalnie gazu najmniej jak się da w FES pokazuje otwarcie przepustnicy 2% to obroty silnika rosną od razu do 1500rpm? nie mogę dać tak gazu żeby było np 1000rpm. jest 750 jałowych albo minimum 1500 gdy obrotami steruję gazem. też tak macie czy to tylko choroba mojej kropy? przepustnica (nowa z TPS i krokowym na starej było tak samo) domyka się całkowicie, linka napięta prawidłowo. co to może być?
a jeszcze jeden dziwny objaw. trzymam gaz na 2500rpm ale po chwili obroty powoli rosną same z siebie do 4... ? WTF?!?!

Dziwna sprawa;)sprawdziłeś czujniki mialem kiedyś takie akcje.

- mam nowy czujnik wału poprzedni padł w lato że silnika nie szło odpalić
- podmieniałem czujnik MAP sensor i temp powietrza zasysanego
- mam nowy czujnik temp. cieczy chłodzącej
- nowa przepustnica z TPS i krokowym
- nowa sonda lambda przed katalizatorem
- nowe świece, nowe kable a nawet cewki
- sprawdzałem szczelność dolotu nie ma lewego powietrza
i to wszystko nic nie pomogło
nie ma żadnych błędów w ECU

OOO dziwma spprawa ale ja miałem tak jak mi dobrze jeden czujnik nie przylegał haha,chyba to był ten od rozrządu i miałem ot samo;)popatrz moze jak ktos robił rozrząd to go dotknol i nei styka.

dziś pojeździłem chwile z odpiętym krokowym myślałem ze to może on coś wariuje i chrzani ale nie. nawet obroty minimalnie falowały na jałowym a przecież krokowy odpięty.... jak to możliwe?
czujnik wałka rozrządu jest podejrzany bo czy jest podłączony czy go odepnę to wpływa to na pracę silnika jak otwarcie schowka na prędkość maksymalną [czyt. nie ma znaczenia]

Z odpiętym krokowym obroty na jałowym falowały, bo był on stale otwarty w jednym położeniu, i ecu dostawało wariacji sterowało obrotami czasem wtrysku.

A po wymianie tego wszystkiego robiłeś adaptację przepustnicy? Może pomoże, a w FES jest taka opcja dla 1,2 8V.

oczywiście robiłem reset, chyba już z 10 razy, zero zmian

A powiedz jak znaczy się po kliknięciu tej opcji w FES'ie co się dzieje
Chciałem raz zrobić ale się bałem ( boję ) że jak to nacisnę to mi silnik wybuchnie albo coś innego nieprzewidzianego się stanie

A tak odpowiadając na Twój problem nie napisałeś czy masz gaz w kropie

Na uruchomionym zapłonie (zatrzymany silnik) uruchamiasz auto adaptację w FEs'ie pokażą się ostrzeżenia, każesz mu kontynuować i po chwili masz wyczyszczoną adaptację.
Odpalasz silnik i zaczyna mrugać kontrolka silnika. Dodajesz gaz do ok 4500obr. i przytrzymujesz przez 3 sekundy. Kontrolka gaśnie i masz zrobioną adaptację. Czasami trzeba dodać więcej gazu, do około 6000obr. bo nie gaśnie kontrolka.

Dodam tylko że adaptację robi się na rozgrzanym silniku.

No tak 6000tys na zimnym to

Czyli np. po wymianie TPS czy krokowego warto to robić, jeśli jest wszystko ok

Po wymianie TPS i krokowego warto zrobić, silnik musi się nauczyć reakcji przepustnicy.


Dla laudzi którzy by wpadli na taki pomysł, tu jest dobry poradnik
http://www.teksty.jeja.pl/615,co-robic-by-zniszczyc-samochod.html
Taki mały offtop

mam gaz (jest w moim opisie). gazu pali średnio 7,3L na 100km. nieprawidłowości mam na obu paliwach i były jeszcze przed założeniem LPG sekwencja STAG 200.

nie boję się robić autoadaptacji bo to nic nie daje znaczy pierwsze odpalenie po tym silnik pracuje jakoś inaczej utrzymuje obroty (takie miałem wrażenie), ale gazujesz 3x tak jak opisano powyżej i już. autoadaptację robiłem na benzynie jak i również na gazie, zawsze na ciepłym silniku.

Możliwe, że to był błąd - zakładanie gazu to nie do końca sprawnego silnika, choć jeśli problem jest i tu i tu to w sumie teraz bez znaczenia.
Wg. mnie to musi być coś z dolotem, jesli wykluczamy komputer sam w sobie
Jak zakładałeś nową przepustnice to dałeś pod nią nową uszczelkę
Jak podłączysz pod FES, to w chwili gdy obroty będą rosły zobacz jaki pokazuje kąt otwarcia przepustnicy ( nie % otwarcia ).

uszczelki nowej nie dałem bo nie moglem jej nigdzie kupić. nałożyłem za to trochę czerwonego silikonu + stara uszczelka powinno trzymać ok. jak ręką zatykam przepustnicę to nigdzie bokiem nie syczy tylko łamie mi dłoń podciśnieniem i silnik od razu gaśnie

przepustnica trzyma równo stopień otwarcia. jednak "nie działa" mi parametr otwarcia przepustnicy w % cały czas jest 0 (?)

[ Dodano: 27 Lut 2012 15:18 ]

uporałem się chyba już z dziwnym przeskakiwaniem obrotów z 750 od razu na 1500. mogę już dodawać gaz delikatnie i utrzymywać np 900rpm
jak tego dokonałem? prościzna (kur... prawie 2 lata z tym walczyłem) nie było co fakt żadnego lewego powietrza ale całe to falowanie obrotów i problemy z utrzymaniem gazu były spowodowane przez cienki wężyk odmy. nie był uszkodzony ani nic ale przez niego ssało tyle powietrza że destabilizowało to wolne obroty. na ten mały króciec od wężyka wsadziłem kawałek foli i natknąłem z powrotem wężyk żeby nic tamtędy nie ssało. grubą rurkę zostawiłem bez zmian więc silnik się "odpowietrza". jeszcze będę musiał sprawdzić to w trasie jak na razie badałem sprawę tylko na postoju. zrobiłem też reset kompa dla pewności.
po co jest ten mały wężyk od odmy? normalne auta mają tylko jeden gruby wąż do puchy z filtrem i to wystarcza... z drugiej strony dlaczego u mnie ten wężyk sprawia takie problemy a u innych jest spoko?

[ Dodano: 28 Lut 2012 13:52 ]

no i są pierwsze wrażenia z jazdy z zatkana małą odmą. na postoju jest super ale jedzie się jeszcze gorzej niż wcześniej na niskich obrotach. szarpie bardziej. w dodatku zauważyłem większe brudzenie się przepustnicy i to po przejechaniu tylko 50km... tak więc wiem już po co jest mała odma. to ona ciągnie syf a gruba do filtra służy odwrotnie niż myślałem czyli zasysanie powietrza z puchy do kolektora przez mała odmę omijając przepustnice. po co? może żeby mała odma nie zassała silnika za bardzo w dodatku ciągnie świeże powietrze które miesza się z syfem z odmy zapobiegając zapchanie przewodu jak i łatwiejsze spalenie takiej mieszanki.
ogólnie wróciłem do punktu wyjścia

Witam mam jedno pytanko do was. Zrobiłem auto adaptację w FEs'ie i po uruchomieniu silnika nie mruga kontrolka silnika