Witam, przejrzałem trochę forum i skłaniałbym się co do wady termostatu ale chciałbym żeby ktoś z doświadczeniem sie wypowiedział.
Zauważyłem w zimie dużo wyższe niż wcześniej spalanie, auto w sumie szybko osiągało temperaturę powiedzmy do 1/4 skali wskaźnika ale "wiało" delikatnie ciepłym powietrzem tak, że jazda w zimie odbywała się przy zamarzniętych od środka szybach.
Teraz przy temp 0`C na zewnątrz po przejechaniu np 3 km silnik łapie 1/4 skali ale już otwiera się termostat do chłodnicy - rurka (ta górna od chłodnicy) robi się gorąca.
Wcześniej zauważyłem że silnik trzymał temp minimalnie przed 1/2 skali wskaźnika i nadmuch był gorący. Odnosiłem wrażenie że i spalanie było niższe.

sam sobie odpowiedziales na pytanie zmień termostat

to nie jest taki duzy koszt:) ja placilem ost 35 zł za kompletny a co do ogrzewania na nowym to niebo a ziemia:D

dokładnie, mój kosztował 37zł, o wiele szybciej się nagrzewa, przy temperaturach około -10*C wystarczy 7km przejechać i już 90*C
bardzo prosta wymiana, jeżeli chcesz mieć lepszy dostęp to wymontuj aku i całą obudowę i uchwyt cewek

Więc mówicie że to z całą pewnością termostat? Chciałem się upewnić czy nie przypadkiem inna pierdoła bądź jakiś czujnik

a spróbuj odpowietrzyć uklad. moze cos sie poprawi.

Jak nie jesteś pewiem czy termostat to sprawdź. Zalej gorąca woda i zobacz czy się otwiera czy nie. Jak się poźniej zamknie to sprawdź czy dokladnie to zrobił. Czasem zostaje szparka nawet na 2mm i już trzeba wymienić,

Bez wyjmowania go mogę powiedzieć tyle że zbyt wcześnie się otwiera i robi się mała szczelina bo rura robi się gorąca i chłodnica tylko w górnej części jest ciepła. Nie łapie pełnego obiegu bo przepływ przez niego jest bardzo mały. Ale po uruchomieniu zimnego silnika jest domknięty bo otwiera się dopiero po pewnym nagrzaniu.

temp otwarcia termostatu to 87*C

na gdybaniu to sobie można wiesz co???? ludzie ogarnijta się, dostajecie info i co może jeszcze za was zrobić naprawe????

nickoo, wirtualnie sie nie da:D chociaz nie jeden by pewnie chcial;p

więc ręce do roboty i po sprawie

termostat to naprawde prosta wymiana. nie zapomnij troche plynu upuścić.

mamy na forum szukajke wystarczy jej spytać

Jestem po wymianie termostatu i przy okazji filtra powietrza. Odczucie? Zauważalne zmniejszenie spalania no i to, że teraz równomiernie wskazówka temperatury silnika podnosi się do połowy skali i tam zatrzymuje. Problem w tym, że naprawa była w czasie kiedy zrobiło dużo cieplej na dworze i oby to "lepsze zachowanie samochodu" było wynikiem wadliwych części a nie wyższej temperatury otoczenia

to że na dworze jest cieple to wpływa częściowo na nagrzewanie się silnika, wiem co odczułeś bo to samo ja miałem(zepsuty termostat) i różnica jest nie porównywalna, teraz na nagrzanie silnika do 90*C wystarczy 4km a w zimę koło -15*C po przejechaniu 7km mam 90*C na silniku coś pięknego