witam mam nietypowe pytanie ma punciaka w dizelku i chodzi bardzo dobrze mankamentem jest to ze w rurze z silnika do tuby z filtrem powietrza jest bardzo dużo oleju to pierwsze po drugie co około 2 -3 dni przebiegu około 300 km muszę dolewać wody bo ubywa około 300 -400 mil czy ktoś wie co to za cholerstwo pada albo już padło samochód śmiga normalnie nic nie przerywa przyspiesza(toczy) dobrze .

Bardzo mi zależy na pomocy w tym temacie
Więc co muszę zrobić albo (mechanik) żeby auto zaczęło!!! kopcić na czarno intensywnie teraz lekko przykopci gdy ruszam i cisnę na 1-2 biegu i koniec potem nic a zależy mi na tym żeby kopcił ale jezdził normalnie .Gdzie pokombinować (popsuć) .Z góry dziękuje i pozdrawiam z zielonej wyspy


ps.musi zacząć KOPCIĆ NA CZARNO !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Coś mi się wydaje że chyba masz co najmniej dziwne podejście do świata, chcesz żeby sprawny samochód zaczął dymić i w ten sposób palił więcej, w razie kontroli można stracić dowód i ma nie przechodzić przeglądu ze względu na przekroczone normy spalin? Było kupić golfa 1 byś miał efekt dymienia gratis


Ubywający płyn z chłodnicy może być oznaką padniętej uszczelki pod głowicą, nieszczelnej chłodnicy, przewodów od chłodnicy lub uszkodzonej nagrzewnicy. Mam tylko nadzieje, że dolewasz płynu do chłodnicy a nie wody.

wlewam wodę cały pojemnik jest koloru cegły taki osad brudna jest woda w pojemniku wlewam wodę bo musiał bym mieć baniak płynu do chłodzenia .

co do kopcenia to wiem ze to głupie ale muszę coś zrobić tylko nie mam pojęcia co ruszyć żeby był zamierzony efekt .Proszę o jakieś propozycje !!!!

Wody do silnika się nie wlewa, po pierwsze że zakamienia układ chłodzenia (stąd ten kolor zbiorniczka), a po drugie woda przy temperaturze pracy silnika czyli około 100*C zmienia się w parę wodną co znacznie podnosi ciśnienie w układzie chłodzenia i zmniejsza jego skuteczność. Dlatego płyn chłodniczy ma temperaturę wrzenia ok. 130*C.

Najprawdopodobniej poszła uszczelka pod głowicą i olej miesza się z płynem w chłodnicy/wodą sprawdź jak wygląda olej czy tez nie jest przypadkiem koloru kawy z mlekiem.
Ciekawe czy woda była również w zimę, jeżeli tak to możesz zacząć szukać nowej głowicy, bo przy mrozach jakie były w tym roku na bank woda zamarzła i mogła uszkodzić głowicę.


Nie sądzisz chyba że na forum związanym z Fiatem Punto ktoś poleci Ci w jaki sposób najłatwiej popsuć samochód, zresztą na razie jesteś na dobrej drodze.

aż się przeraziłem czytając to wszystko
michalarmagh29, zrób tak jak _marcin00_, piszę
płukanie całego układu chłodzenia dodatkowo się kłania przez to dolewanie wody
i nie kumam o Ci biega z tym kopceniem

A tak soją drogą, zamiast się cieszyć że nie masz typowych problemów związanych z silnikiem 1,9D - czyli nierówne obroty biegu jałowego i szarpanie przy przyspieszaniu, Ty chcesz go popsuć. Pogadaj z posiadaczami samochodów z tym silnikiem, ktoś kto ma uszkodzoną pompę wtryskową z chęcią się zamieni z Tobą i będziesz miał swój upragniony efekt i gratis masę problemów.

ja przez 2 lata i ok 80 tys km uzytkowania ropopija tez miałem olej w ukł. dolotowym. płyn tez mi uciekał i okazało ze jeden z króców obudowy termostatu był obluzowany w tej ze obudowie, a ze jest to dosc drogi element to zdjąłem go i na spokojnie wkleiłem ten króciec jeszcze raz. kopcic to kopcił mi jedynie jak przycisnałem pedał gazu a nie non stop.

olej patrzałem jest dużo więcej niż max ok 2 cm więcej na bagnecie auto to anglik jezdze nim po irlandii .tydzień temu miał MOT -przegląd zdał bez żadnego problemu byłem w szoku ale dla mnie dobrze
Co do tego kopcenia to mechanik będzie w poniedziałek działał .
Martwi mnie ta woda i olej zobaczymy jak długo pociągnie hehe

scyzoryk się w kieszeni otwiera...

Bez komentarza

haha to są chyba jakieś kpiny

michalarmagh29, Ale po co chcesz zeby kopcił? Lubisz ten efekt?

dzis wieczorem silnik stanoł usczelka pod głowica i zatarty silnik

no przecież to było do przewidzenia jak się tak traktuje samochód