ok



a tak z ciekawosci to do czego ona jest przymocowana ?

A nie dałoby się jakoś sprytnie na istniejącą ścieżkę dolutować nowej ścieżki z cyny?

Do czego do czujnika?

domik45670
Ulanie równiusieńkiej ścieżki byłoby naprawdę trudne... a jakby nie była równa to by przerywało połączenie. Chyba że by jeszcze doposażyć styk w sprężynkę

Rolce
No właśnie do zwijaka. Ale nie wiem po co.

Lepiej zmienic na sprawny nawet uzywke.

No tak, ale wiecie jak to potem jest. Kupujesz używkę, przychodzi zima i zonk

Bez przesady Ja akurat wiem, że ten który ja kupiłem pochodzi z auta które praktycznie nie było używane. A że kupiłem całą kolmnę, to wiem, że nie leżał on nigdzie luzem i nie walał się na półkach.

[ Dodano: 28 Lut 2012 14:34 ]

No więc ASO się wypowiedziało. Powiedzieli, że teraz mają błąd silnika wspomagania, i że nie mogą skalibrować czujnika przez to, i w związku z tym trzeba będzie kupić cały zestaw, czyli całą kolumnę. Nie wiem za bardzo co teraz robić, bo na pewno nie kupię w ASO kolumny za 1/3 ceny auta. Powiem szczerze, że ręce opadły..

flooti możliwe że w czujniku skrętu też coś było zmienione dla ruchu lewostronnego i stąd wspomaganie głupieje i nie da się skalibrować. Próbowałeś zwyczajnie w FES przez ELM327 zrobić kalibrację czujnika skrętu? Może taki sposób zadziała

Kiedy nie mam kabla elm. Mam tylko zwykłego VAG/KKL. Czujniki na 100% pasują, tego jestem pewien. Problemem jest mój nieumiejętny montaż, i ew. błędna diagnoza w ASO. Jest ktoś chętny kto pożyczy kabel elm?

Witam . Mam problem ze wspomaganiem w cieplejsze dni . Całą zimę lampka wspomagania nie zapaliła się nawet raz , przyszła wiosna i oczywiście problem powrócił . Przy lekkim skręcie kierownicy w lewo lub prawo
lampka wspomagania zapala się , czasami wspomaganie wogóle nie działa . Czy ktoś miał taki problem , co to może być ??

Wygląda na awarię czujnika skrętu.. A masz tak, że jak autko sobie gdzieś stoi to są wyczuwalne drgania kierownicy przy których po jakimś czasie wyłącza się wspomaganie? Może też zaczynać padać centralka.

Żadnego drgania kierownicy na razie nie miałem , ale przy lekkim skręcie w lewo lub prawo słychać
jest słychać lekkie stuknięcie i wtedy kontrolka się zapala.

Podepnij pod kompa i podaj błąd, jaki Ci wyskakuje.

Ja mogę ze swojej strony powiedzieć, że moja przygoda ze wspomaganiem była podobna. Przy skręcaniu przy powolnej jeździe było BUM, kierownica o kilka centymetrów z dużą siłą odbijała w drugą stronę, i wspomaganie się wyłączało. Wadliwy był czujnik. Zmieniłem na inny, to efekty można podziwiać na YouTube, linki na wcześniejszych stronach. O dziwo po zmianie z powrotem na stary czujnik problemy zniknęły Ot, magia wspomagania Delphi w Punto II.

Stąd jedynie wniosek, że od anglika czujnik nie pasuje bo pewnie kolejność wyprowadzeń we wtyczce jest inna, w końcu cała kolumna kierownicza to odbicie lustrzane naszej.

Tony, sadzac po objawach to przekazniki w silniku wapomagania. Bylo to dokladnie omawiane tutaj na forum. Ewentualnie czujnik skretu ale to trudniej naprawic.

Czujnik od anglika jako chyba jedyna część właśnie pasuje na pewno. Miałem takie problemy przez zły montaż.

Witam, mam problem z wspomaganiem. Posiadam wspomaganie CITY. Podczas jazdy lub postoju kiedy zacznę kręcić szybko lub skręcę zbyt mocno wyłączy mi się całkowicie wspomaganie. Co może być uszkodzone. Na desce świeci mi się informacja że może być coś z układem kierowniczym(świeci ciągle od momentu włączenia silnika). Wspomaganie działa bez zarzutów jak zbyt mocno nie skręcę kierownicy lub zbyt szybko.

Jaki może być kosz naprawy i co może być winą tej usterki ?

Czyli nie działa bez zarzutów


Proszę przeczytać wcześniejsze posty i odczytać kod błędu z centralki wspomagania. Wtedy będzie można powiedzieć coś więcej.
Jeśli czujnik skrętu, to koszt przy samodzielnej naprawie >100zł, jeśli odda się do złotej rączki to koszty kształtują się na poziomie >500zł.
Samodzielna naprawa silniczka to koszty >40zł.
Oddanie do ASO = wymiana całej kolumny kierowniczej, koszty >1000zł.

Przeczytałem wszystkie posty w temacie I wynika, że mogę mieć problem z czujnikiem skrętu Już dwa razy podczas manewrów na parkingu, przy maksymalnym skręceniu kół w lewą stronę (nie równe podłoże - jumby) wyłączyło mi się wspomaganie kierownicy i zapaliła się czerwona kontrolka z kierownicą. Po ponownym uruchomieniu auta wspomaganie działa. Dzisiaj przy okazji byłem w warsztacie elektromechanicznym (w Katowicach przy ul. Mikusińskiego), gdzie auto zostało podpięte pod specjalistyczny komputer i żadnego błędu z układem kierowniczym nie pokazało Na razie jeżdżę (przy okazji pytałem - na wszelki wypadek - czy zajmują się również naprawą wspomagania, powiedzieli, że nie ale jest fachowiec w Rudzie Śląskiej, który się specjalizuje w naprawach wspomagania w Puntach, niby ma wszystko co potrzeba i po umówieniu telefonicznym naprawia od ręki - ale żadnych więcej "namiarów" mi nie podał - nie pamięta - powiedział, żeby poszukał w necie).

A tak z ciekawości: ile Kierot wziął za podpięcie?
Jak się kontrolka zapala, to raczej powinien być jakiś błąd zapisany. Może połączyli się z silnikiem, a nie z modułem wspomagania?

Zdaje sie ze powinien byc zapamietany blad nawet jesli sie w danym momencie nie pali sie kontrolka.
Zeby to zrobic prawidlowo to na poczatek sprawdza sie wszystkie wczesniejsze bledy,
pozniej sie je wszystkie kasuje, nastepnie wlacza silnik i na postoju kreci sie kierownica na prawo i lewo do czasu jak sie znowu blad pojawi, wtedy jest 100% pewnosc co jest grane.

Dziś kolega do mnie podjechał i po drodze wyłączyło mu się wspomaganie. Podpiąłem jego Punciaka pod kompa i był błąd C1005 i C1006 (obydwa wskazywały na czujnik).

Czujnik nacisku, czujnik polozenia w jednej obudowie ...

Ostatnio po ogladnieciu zdjec tego czujnika stwierdzilem ze skoro fizycznie jest mozliwe ustalenie polozenia tylko w zakresie 0-360 stopni bo sa tam tylko bieznie w ksztalcie okregu (a nie w ksztalcie elipsy czy cylindra) to w takim razie musi byc tam tez gdzies jeszcze licznik obrotow slizgacza wzgledem biezni oraz najprawdopodobniej punkt referencyjny. To odnosnie potencjometru czunika polozenia.

Mysle ze czunik nacisku dziala na podobniej zasadzie jak suwmiarki elektroniczne,
tzn jest to zmiana pojemnosci lub indukcyjnosci.

@Rolce:

A słuchaj, jak wytłumaczyć fakt, że po wyjęciu starego (wadliwego!) czujnika, włożeniu nowego ( nie pasującego...) i z powrotem starego wszystko działa jak należy, i wszystkie problemy zniknęły? Mnie takie cudo spotkało właśnie, i teraz w sumie czekam aż się spieprzy ponownie wpomaganie... Ciekawe czy wtedy to samo pomoże... Myślisz że to możliwe że te czujniki się skrzywiają względem wałka kierowniczego o stopień czy dwa w czasie eksploatacji?