Moje Punto nie odpala....rozrusznik nię kręci, po przekręceniu kluczyka słychać tylko "pykanie"...kontrolki podczas próby odpalania nie przygasają.
Rozrusznik miał wymienione szczotki i bendiks,jako wymontoway i podpięty kablami rozruchowymi pod akumulator kręcił i wypychał bendiks...dodam, że akumulator ma 6 miesięcy
Problem, że po zamontowaniu rozrusznika w punciaku dalej nie kręci i pykaknie tylko...sprawdziłem też kabel od aku do rozrusznika, podmieniłem na rozruchowy i nic problem ten sam, tylko pykanie, nie kręci
Czy ktoś ma jakiś pomysł bo już nie wiem co jest popsute.
Z góry dziękuję za pomoc.

Weź gumowy młotek i popukał rozrusznik, być może zawiesza się bendiks.
Rozumiem, że zrobiłeś bajpasy na obu kablach ? Jeśli tak to pozostaje kwestia, niestety, ponownego rozebrania i zerknięcia w bebechy.

rafal8056, nie ten dział