Nie spotkałem się z podobnym tematem, więc zakładam nowy.
Może najpierw fotka, żeby było wiadomo, o którym elemencie mówię:



Chodzi mi o tą czarną blachę. Ostatnimi czasy zmywałem plamy i niestety zeszły razem z lakierem. Na tej fotce tego tutaj nie widać, ale nie mam aktualnej. Problem dotyczy samego lakierowania. Czy wystarczy tylko papier wodny + benzyna ekstrakcyjna + czarny spray Motip? Czy lepiej zastosować jakiś podkład i lakier bezbarwny? W przyszłości chciałbym obić ten element wykładziną, ale wcześniej chciałbym, żeby to porządnie wyglądało.
Z góry dzięki wielkie za poradę!

Bardzo dobrze myslisz nie ma co sie bawic bedziesz cos przewozil to jeszcze to porysujesz a jak i tak ma isc na to kiedys wykladzinka to po co sie meczyc. I tak korozja go nie zlapie

Okej, dzięki za opinię.

Też jestem zdania, że lepiej od razu obić, może wyjść taniej, niż malowanie. A element ten jest narażony jednak na zużycie.

Lakieruj, nie ma się co szczypać, bo brzydko wygląda, a samochód powinien wyglądać super i być w należytym stanie technicznym. Takie zmyte plamy pewnie nie dają Ci spać po nocach (mi by nie dawały).
Bezbarwnym się nie baw, tylko kup jakiś mat i będzie ok
A jak kiedyś będziesz przewoził coś, co Ci porysuje na nowo, to sobie poprawisz delikatnie i będzie git. Ja miałem kilka drobnych rysek to sobie je od razu przemalowałem i od tamtej pory (kilka lat temu) nic nowego nie doszło.

Ech, domin45670, Ty zawsze najlepiej zrozumiesz potrzeby puntoświra.
Nie przeszkadza mi to aż tak, żeby nie spać po nocach, ale rzeczywiście mnie to drażni. W ogóle mnie denerwuje ta blacha, dlatego planuję to niebawem obić wykładziną, ale póki co chcę to machnąć sprayem, żeby ją trochę odświeżyć.
Moje pytanie dotyczyło tego, czy trzeba do tego jeszcze jakiś podkładów czy lakierów bezbarwnych, a tymczasem rozwinęła się dyskusja na temat tego, czy malować, czy może obijać wykładziną. Ach, Ci forumowicze...

Jak jest rdza to ją zetrzyj idealnie i napyl szary podkład epoksydowy, a na to po zmatowieniu matowy lakier.
Ja ryski zlikwidowałem błyszczącą olejną przy zastosowaniu pędzelka. Też jest git, ale przy większych powierzchniach to chyba tylko spray.