Witam, nabyłem niedawno niebieskie punto, kupiłem je za sam kolor , strasznie mi sie podoba.
Kupilem je za smieszne pieniądze [1000zł].
Ma delikatną ryse od strony pasażera [podobna zona bylego wlasiciela mu ją zrobiła]
Również ma pekniety zderzak przedni[sarna wyleciała na ulice]
Podobno zderzak dostane za 70 zł [czarny].
Wracając do tematu, glownie zalozylem go by spytac was posiadajacych juz fiata punto o to, gdyz klient ktory sprzedawal mi punto, uprzedził mnie ze nie jezdzil nim od pol roku.
Po mojej obserwacji wynika tak[najprawdopodniej nie gra na jakis cylinder sprawdze czy to kabel zaplonowy, czy swieca]
Są wycieki z glowicy oraz z plastikowej kapy zaworowej.
Teraz nie wiem czy mam jezdzic z tymi wyciekami czy warto to naprawic.
Ucze sie za mechanika , cos tam juz wiem o samochodach, tylko boje sie sam zdejmowac glowice

bo nie wiem czy dam rade ustawic rozrzad.
Wiec prosze o pomoc. Warto robic te wycieki + nowy rozrzad + nowe pierscienie [nie wiem czy same pierscienie cos dadza]
Rowniez mam do wymiany, gumy na tylnej belce.
Oraz wahacz z tego co widzialem jest on razem ze sworzniem .
Pomozcie mi czy warto to robic czy jezdzic tak jak jest, i jaki bylby koszt mniejwiecej za te czesci.
Podkladka pod kape, glowice + nowe sruby. Wahacz, gumy do tylenej belki. Jak wiecie co mozna by zrobic jeszcze w silniku zeby pomoglo tez z checia sie dowiem.
Dzieki
