Witam mam problem z kropkiem zaraz po odpaleniu gaśnie tzn. po przekręceniu kluczyka odpala ale momentalnie schodzi z obrotów poniżej 1000obr. zaczyna nim trzęść i gaśnie,dodam ze świece sprawdzone przewody,cewka zapłonowa,jak wleje paliwa bezpośrednio do "silnika" to chodzi chwile dobrze.Zastanawia mnie pompka paliwa dziwnie jakoś głośno chodzi i długo wtłacza paliwo wczoraj wojowalem do poznych godzin ale sie poddalem moze ktos sie orientuje nie chce prowadzic do mechanika bo zacznie wymyslac i mnie skasuje jak za zboże

jeszcze po odpaleniu jak dodaje gazu to zaczyna strzelac i efekt ten sam gaśnie

wczesniejsze symptomy to jak go gazowalem to przy wyzszych obrotach tak jak by go ktoś przytrzymywał dławił się i nie wkręcał na obroty

czujnik położenia wały przeczyściłem i sprawdziłem

przeczyść silnik krokowy.

kolego odkręciłem pompę paliwa a tam w baku duże "oko" wody ,jezdzilem na rezerwie pompa pobrala mieszanke H20 i PB95 ,dlatego tak sie dławił i strzelal,nie wiem czy kupowac nowa pompę po podlaczeniu pod aku cos slabo pompowała,odkręciłem też filtr paliwa pod prawym progiem od strony pasazera aluminiowa bańka na szybkozlaczkach ale zastanawiam sie co jest w rogu tylnego prawego kola pod wlewem paliwa w tej plastikowej obudowie co to za filtr ??

takze planuje jutro wymyć bak,oczyścić pompkę zalozyć nowy filtr przedmuchać przewód idący do silnika i miec nadzieje ze wtryski nie poszły

Kurcze tak to jest tankować na shelu poł wody pół paliwa a za naprawe nie ma kto zwrócić

mam nadzieje ze coś poważniejszego w silniku sie nie stało

polecam zamiast czyszczenia baku środek np.STP do usuwania wody i czyszczenia wtrysków, no i oczywiście zatankować i pośmigać.

tez o tym srodku myslalem ,oczywiscie jak juz wszystko wyczyszczę to i do paliwa go dodam niech sie wszystko przeczyści

orientyjesz sie co jest w tej plastikowej obudowie w tylnym prawym kole co to za filtr??

nie kojarzę tak teraz daj jak możesz foto.

to jest filtr paliwa

marcio,

Strzelam ze to elekrozawor filtru z weglem aktywnym. bynajmniej u mnie to chyba sie wlasnie tam znajduje.

koledzy,dziś cały dzień przewojowalem z kropkiem najpierw sie opiłem paliwa przez rurkę -oproznialem bak potem go wyczyscilem założyłem nowa pompę ,nowy filtr paliwa,świeże czyste paliwo ,rozbebeszyłem te rury pcv w nadkolu prawego tylnego koła okręciłem całość rurek taśma pcv zbrojona bo mialem kilka dziur w tej rurce spiro co idzie do baku ,a ten plastikowy niby filtr to pusta w srodku bańka chyba odpowietrznik jakiś zbiornika paliwa

po odpaleniu mojego blue cara byłem w szoku śilnik pracuje równo coś około 900 obrotów na zegarze (chyba dobrze??)wtryskiwacze ładnie cykaja

jak dostanę wypłate zaleje do pełna Pb i dodam ten stp do czyszczenia wtryskiwaczy???
kupiłem go na nim napisane ze na 50-60 l wachy a w punciaku 40 wchodzi takze nie wiem czy cały lać czy troszke zostawic boje sie przesadzić żeby znowu coś nie odwalić

ale zeby nie było za fajnie witrak chłodnicy chodzi jak wiertarka ryczy az sie ludzie ogladaja ,jak kręce go ręką to czuje ze tak jakby obcierał o coś ??albo sie łożysko zatarło??albo silniczek wiatraka sie kończy???miał ktoś z was cos takiego

spokojnie możesz wlać cały ten STP, a co do wiatraka to popatrz czy pająk na około wiatraka nie jest popękany.

kurcze właśnie nie jest takie mam odczucie jak by coś sie wypaczyło czy coś może kulka z łożyska wypadała i sie przesunął pierdykany i teraz warczy

kurcze może to od tych sportowych sprężyn wytrzasło punciaka i sie sypie wszystko na blacie już 190 tys km

jak juz tyle porobiles to polecam podskoczyc do sklepu i kupic nadkole jezeli go nie masz (ja nie mialem w tyle) koszt to cos kolo 20 zlotych a masz ochrone tych wszystkich przewodow itp.. Co do stp mysle ze mozesz smialo lac pelen... ja po swoim zabiegu 2 lata temu wlalem caly na 3/4 zbiornika i wsio ladnie dzialalo.
Co do wiatraka... najlepiej wykrec go i obadaj (z tego co pamietam demontaz jest prosty)

akardo88, luknij tu http://www.punto.org.pl/zrobtosam/model176czylimk1/40

dzięki kolego za ten manual w pon sie wezmę za ten wiatrak

Co do wiatraka (miałem ten sam "nierozbieralny" - jak twierdzą różne kalekie umysłowo i pod względem zdolności manualnych matoły - model, jak w podanym powyżej przykładzie w linku), to kręci się krzywo, wpada w wibracje, a nawet blokuje z powodu zużytych łożysk ośki, konkretnie mosiężnych tulejek (z tego samego powodu np. rozrusznik może "ciężko" odpalać).
Niestety te "tulejki", to nie są zwykłe proste rurki, tylko takie jakby kulki/baryłki patrząc po zewnętrznej powierzchni (gdzie takie zdobyć nie wiem, może serwisy/sklepy z częściami AGD - ja znalazłem taką w starym silniku indukcyjnym od domowego wiatraczka z czasów PRL i pasowała bez przeróbek).
Prawdopodobnie to było to...